Protest związkowców w Warszawie. Duże utrudnienia w centrum

Liczne nadgodziny, zamrożenie płac na rok 2011, problem emerytur, wreszcie redukcja etatów - to główne powody protestu związkowców.

Manifestacja z placu Piłsudskiego wyruszyła tuż po godz. 12.00. Związkowcy przeszli południową stroną ulicy Królewskiej i Marszałkowską. Na ulicy Świętokrzyskiej przed Ministerstwem Finansów zaplanowali kilkunastominutowy postój, by przedstawiciele związkowców mogli złożyć szefowi resortu petycję.

- Tusk chce zamrożenia płac, a to przecież jest nie do przyjęcia - bulwersuje się pan Andrzej z "Pracowniczej Demokracji". - Dlaczego zwykli ludzie mają płacić koszty kryzysu? - pyta zdenerwowany. - Najbogatsi płacą mniej niż kiedyś, a powinno być odwrotnie - dodaje.

- Protestujemy po to, żebyśmy mieli lepiej, a nie coraz gorzej - potwierdza pan Zygmunt, jeden z protestujących. Wtóruje mu Zbigniew, który do Warszawy przyjechał z Radomia. - Rząd chce aż o 10 proc. zredukować wszystkich urzędników - przypomina. Jego zdaniem to karygodne.

- Administracja wokół ministra finansów, sejmu oraz senatu cały czas się rozrasta, a tego nikt nie zauważa. Pieniądze są marnowane przez rządzących. A przecież my pracujemy naprawdę ciężko… I co z tego wynika? - pyta rozgoryczony Włodzimierz z Elbląga.

"Chcemy zmiany przepisów"

Związkowcy apelują ponadto o zmianę przepisów. - Przyjechaliśmy, bo chcemy zmian - tłumaczy Eugeniusz Matusiak – Przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Egzekucji Administracyjnej. Jak przekonuje, prawo jest archaiczne. - Chcemy, by przepisy były przyjazne zarówno dla podatników, jak i dla nas - kończy.

Po południu manifestujący przeszli całą szerokością ulicy Nowy Świat oraz wschodnią stroną Placu Trzech Krzyży do ulicy Wiejskiej przed Sejm RP. Po około 30-minutowym postoju zgromadzenie uda się ul. Piękną i Al. Ujazdowskimi przed gmach Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Około godz. 16.00 uczestnicy manifestacji przejdą ul. Belwederską do miejsca parkowania autobusów na ul. Gagarina. W czasie zgromadzenia ruchem ulicznym kierować będzie policja.

Współpraca: Anna Bus

Zobacz również:
Manifestacja policjantów: głośno, ale spokojnie [zdjęcia]
Policjanci u premiera. Z trumną
Związkowcy: to ostatni pokojowy protest! [foto]