MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Promienia nie zgasili

Paweł Rusiecki
PIŁKA NOŻNA: Śląsk stracił dwa punkty, ale awansował w tabeli trzeciej ligi. W ostatnim meczu rundy jesiennej słabo grający i wyjątkowo nieskuteczny Śląsk zaledwie zremisował 1:1 z Promieniem Żary, który zdobył ...

PIŁKA NOŻNA: Śląsk stracił dwa punkty, ale awansował w tabeli trzeciej ligi.

W ostatnim meczu rundy jesiennej słabo grający i wyjątkowo nieskuteczny Śląsk zaledwie zremisował 1:1 z Promieniem Żary, który zdobył pierwszy w tym sezonie punkt na wyjeździe.

- Można powiedzieć, że to był taki zwycięski remis, bo na szczęście Włókniarz Kietrz przegrał z Walką i awansowaliśmy w tabeli na drugie miejsce - odetchnął po meczu z ulgą trener Grzegorz Kowalski. W sobotę niewiele brakowało, a komplet punktów zdobyłby Promień, notabene klub którego wychowankiem jest gwiazdor Groclinu i reprezentacji - Andrzej Niedzielan.

Mimo wyraźnej przewagi i wielu świetnych okazji do zdobycia gola, wrocławianie niespodziewanie przegrywali 0:1. Duża była w tym zasługa nieskutecznych napastników Śląska, ale i bramkarza Promienia, który bronił w nieprawdopodobnych sytuacjach. Szturmujący bramkę przyjezdnych Śląsk zdołał wyrównać dopiero w 78 minucie i to w szczęśliwych okolicznościach. Po zagraniu piłki w pole karne, asystent sędziego głównego podniósł chorągiewkę sygnalizując pozycję spaloną Marcina Wielgusa. W tym momencie wszyscy obrońcy Promienia stanęli, czekając aż arbiter przerwie grę. Gwizdka jednak nie było, a wybitą piłkę przejął Tomasz Kosztowniak i przez nikogo nie atakowany wbiegł w pole karne, kończąc akcję celnym strzałem.

Goście długo protestowali, ale na próżno. Arbiter z Krakowa, po konsultacji ze swoim asystentem, wskazał na środek boiska. Już wtedy było bardzo nerwowo, bo chwilę wcześniej sędzia nie podyktował rzutu karnego dla Śląska po zagraniu ręką Andrzeja Tychowskiego. W końcówce Promień mądrze się bronił i wynik nie uległ już zmianie. - Remis z Promieniem to dla nas porażka - przyznał po meczu Dariusz Sztylka. Z postawy swoich piłkarzy nie był zadowolony trener Kowalski. - Inaczej wyobrażaliśmy sobie zakończenie tej rundy - skwitował na koniec. Mistrzami jesieni zostali piłkarze Zagłębia Sosnowiec, którzy po ostatniej kolejce powiększyli przewagę nad drugim w tabeli Śląskiem do czterech punktów.

******

Śląsk Wrocław - Promień Żary 1:1. Bramki: Kosztowniak 78 oraz Tychowski 44. Żółte kartki: Flejterski (Śląsk), Gogola (Promień). Sędziował: Piróg (Kraków). Widzów: 1500. Śląsk: Janukiewicz - Wróbel, Ignasiak, Tęsiorowski (79 Iwan), Samiec - Małecki (71 Kowalczyk), Flejterski (71 Szewczyk), Sztylka, Wielgus - Struzik (58 Sasin), Kosztowniak. Promień: Kowalczyk - Jędrzejewski, Kozioła, Tychowski, Kopernicki - Gogola, Dudek, Jakubik, Siemiński - Czyżyk (89 Gad), Łabul (81 Dewo).
Inne mecze 15. kolejki: Zagłębie - Ruch 1:0, Rozwój - Miedź 2:0, Swornica - Chrobry 1:1, Walka - Włókniarz 2:0, Polonia B. - Górnik MK 2:0, Carbo - Odra 0:1, Lech - Polonia S. 1:0.

1. Zagłębie 15 37 30-16
2. Śląsk 15 33 36-15
3. Włókniarz 15 33 31-12
4. Odra 15 28 15-12
5. Chrobry 15 25 17-11
6. Polonia B. 15 22 16-12
7. Rozwój 15 22 19-20
8. Walka 15 21 22-19
9. Lech 15 20 19-22
10. Ruch 15 20 16-17
11. Promień 15 17 19-19
12. Miedź 15 16 16-19
13. Górnik 15 16 17-23
14. Polonia S. 15 12 17-36
15. Swornica 15 9 10-31
16. Carbo 15 8 5-21

* Pierwszy zespół bezpośrednio awansuje do II ligi, drugi zagra o awans w barażach z 13. drużyną II ligi.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto