Prokom za Basket

Koszykarze ASCO Śląska rozegrają dziś w Brzegu Dolnym zaległe spotkanie z Bankiem BPS Basketem Kwidzyn (początek godz. 19). Mecz przełożono z piątku z powodu żałoby narodowej po katastrofie lotniczej.
Hala w Brzegu warunkowo dopuszczona została do rozgrywek, choć nie spełnia wszystkich wymogów Polskiej Ligi Koszykówki. Podczas spotkania nie będzie występów zespołu tanecznego, na parkiecie nie pojawią się reklamy. - To sytuacja mocno awaryjna. zostaliśmy w zasadzie zmuszeni do rozegrania tego meczu w tym terminie i stąd taka prowizorka - tłumaczy Mariusz Bałuszyński, prezes ASCO Śląska.
Dziś nie będzie już prowadzona sprzedaż biletów na ten pojedynek, bo liczba karnetów oraz wejściówek sprzedanych do tej pory sprawia, że w hali nie powinno już być wolnych miejsc. Wiadomo jednak, że nie wszyscy posiadacze biletów do Brzegu pojadą. - Rozumie my naszych kibiców. Jeśli ktoś nie może być na tym spotkaniu a kupił bilet, będzie mógł zwrócić go do kasy. Specjalne okien-ko zostanie uruchomione w klubie w najbliższy piątek. W zamian można otrzymać zwrot pieniędzy albo bilet na najbliższy mecz z Prokomem Treflem (środa, 6 lutego, hala Orbita) - wyjaśnia prezes Bałuszyński.
Wczoraj nie załatwiono jeszcze wszystkich formalności związanych ze zgłoszeniem do gry Litwina Andriusa Giedraitisa, który od dwóch tygodni trenuje już we Wrocławiu. - Nie załatwiona została jedynie kwestia przelewu za opłatę licencyjną - 50 tysięcy złotych. Z moich informacji wynika, że pieniądze trafią na konto PLK dziś rano. Wówczas wszystkie formalności zostaną dopełnione i mam nadzieję, że otrzymamy zgodę na występ Andriusa - mówi Łukasz Orzeł, dyrektor ds. sportowych ASCO Śląska.
Wczoraj wieczorem wrocławianie po raz pierwszy - i zarazem jedyny przed tym spotkaniem - trenowali w hali w Brzegu Dolnym. Pod tym względem przewagę mają rywale, którzy od kilku dni są już na Dolnym Śląsku (zatrzymali się pod Trzebnicą) i mają za sobą dwa dni treningów w tym obiekcie.