Kontuzjowany mistrz
Tomas Pacesas w ogóle do Wrocławia nie przyjedzie, a Rashid Atkins, Justin Hamilton i Christian Dalmau leczą kontuzje. Tymczasem już dziś mecz w Le Mans, a w piątek – we wrocławskiej Orbicie
Trener Eugeniusz Kijewski ma ból głowy. Jego zespół gra grubo poniżej oczekiwań (a szkoleniowiec jest ostro krytykowany i swoją pozycję w klubie zawdzięcza jedynie Ryszardowi Krauzemu – głównemu sponsorowi Prokomu Trefla) i do tego ma sporego pecha. W żadnym meczu nie mógł skorzystać ze wszystkich graczy, bo od początku sezonu mistrz Polski ma problem z kontuzjami.
Tomas Pacesas pauzuje już od kilkunastu tygodni. – Trenuję od początku grudnia, ale mam jeszcze duże zaległości. Zagram najwcześniej w meczu z Anwilem – 30 grudnia. Do Wrocławia w ogóle nie przyjeżdżam – powiedział nam litewski rozgrywający.
Od tygodnia na urazy narzekają Justin Hamilton i Rashid Atkins. Ten pierwszy pauzował w spotkaniu z Czarnymi Słupsk, drugi grał, ale nie wyleczył jeszcze stawu skokowego. Do tego dochodzi jeszcze uraz Christiana Dalmau, który w niedzielę – w pojedynku z ekipą ze Słupska – musiał opuścić parkiet na ramionach kolegów. Jego gra stoi pod znakiem zapytania, ale pojechał na spotkanie do Le Mans, więc wraz z Prokomem Treflem zawita także w piątek do Wrocławia.
Nie mógł w ogóle zagrać Justin Hamilton, który naciągnął pachwinę. Ratunkiem, przy kontuzjach wszystkich rozgrywających, mógłby być Christian Dalmau, który jest rzucającym obrońcą, ale w dotychczasowych meczach często rozgrywał, zwłaszcza kiedy Prokom nie miał pomysłu na grę. Jest jednak pewien problem – Portorykańczyk też jest kontuzjowany. – Już przed meczem z Turowem narzekał na kłopoty z korzonkami, a teraz bóle się nasiliły – informuje trener Prokomu.
Sytuacja w Sopocie była już tak skomplikowana, że trener Kijewski zacżął mówić nawet o zakontraktowaniu (choć na kilka dni – takie praktyki stosuje się w NBA i silnych klubach Euroligi) kolejnego rozgrywającego. Ostatecznie na taki ruch się nie zdecydowano.
Jaki będzie skład Prokomu w piątek – to wielka niewiadoma. Sporo może zależeć od dzisiejszego spotkania mistrzów Polski w Le Mans. Pewne jest jedno – pojedynek obejrzy komplet kibiców. Biletów nie można kupić już od poprzedniego piątku. Na szczęście mecz na żywo pokaże Polsat Sport (relacja od godziny 18.55).
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?