Próg bankructwa - sprawa utajniona

DZIERŻONIÓW
Zarząd powiatu chce chce umorzenia części 22-milionowego kredytu

Podczas dzisiejszej sesji, która być może będzie niejawna, radni mają podjąć decyzję o wycofaniu z sądu wniosku o kasację wyroku w sprawie zakupu zbiornika Sudety, w zamian za umorzenie znacznej części z 22-milionowego długu. Decyzjautajnienia rozmów w sprawie ratowania finansów miasta budzi kontrowersje

Po cichu na wczoraj zwołano sesję rady powiatu, ale podjęcie uchwał przeniesiono na dziś. Zaproszenie dostali radni, zarząd, przedstawiciel banku, ale nie dziennikarze. Być może dlatego, że sesja miała być niejawna, a temat bardzo dla władz powiatu niewygodny. Radni mieli bowiem zajmować się tematem wycofania wniosku o kasację wyroku w sprawie kupna zbiornika Sudety.

Ratunek w kasacji

Przypomnijmy, że po słynnej transakcji dokonanej przez władze powiatu sprzed dwóch kadencji (SLD) okazało się, że hipoteka obiektu jest obciążona. Sprawa trafiła przed sąd, ale sprzedaży nie udało się odkręcić. Rzutem na taśmę poprzedni starosta zatrudnił profesora Kuleszę do napisania kasacji. Jeśli jednak sąd jej nie uzna, powiat może stać się bankrutem (jego roczny budżet wynosi niewiele ponad 47,5 mln zł). Zarząd świetnie zdaje sobie z tego sprawę, dlatego próbuje szukać innych rozwiązań. Dlaczego jednak z tak ważnej dla powiatu sprawy próbuje się robić tajemnicę?

– Z prośba o to wystąpił do zarządu bank, a zarząd do mnie. Chodzi o tajemnicę handlową – mówiła nam Zofia Mirek, przewodnicząca rady powiatu dzierżoniowskiego.

– Prawda jest taka, że SLD chce po cichu wymazać swoje stare grzechy – mówi Jan Janik, radny i były członek zarządu powiatu.

Niejawna ugoda z bankiem?

Przewodnicząca rady nie jest jednak pewna, czy może obrady utajnić. Choć poprosiła o opinie prawną, to już w ubiegłym tygodniu w zaproszeniu na sesję dla radnych (z 13 maja!) informuje, że obrady będą utajnione.
Wczoraj bank nie dostarczył treści porozumienia, wiec sprawę głosowania uchwały „w sprawie rozwiązania problemów związanych ze zbiornikiem Sudety” przeniesiono na dziś, na godz. 16.00. Bank zmienił jednak zdanie i nie chce już, by obrady były utajnione. Wątpliwości ma jednak starosta.

– Uważam, że niektórych rzeczy nie powinno się publikować – stwierdził wczoraj Zbigniew Skowroński.