Profesor Dżoana, czyli Joanna Anotoniów-Banach z Piotrkowa, polonistka, która prowadzi kreatywne zajęcia na Facebooku ZDJĘCIA
Zaczęło się zaraz na początku pandemii, jeszcze zanim rząd ogłosił decyzję o zamknięciu szkół. Wtedy, dla rozładowania napięcia, Joanna Antoniów-Banach, polonistka z Łódzkiej Szkoły Mody Kosmetologii i Fryzjerstwa Anagra, po raz pierwszy zrobiła lekcję zdalną i przebrała się za jednorożca.
Gdy nauka online stała się codziennością, na swoim profilu FB zaczęła regularnie prowadzić lekcje na żywo, podczas których występowała w oryginalnych i dostosowanych do omawianej epoki kostiumach. W tamtym roku tak przerobiła z uczniami "Makbeta", "Świętoszka" czy sonety Mikołaja Sępa-Sarzyńskiego, a teraz po dłuższej przerwie wróciła z "Lalką".
- Uczniowie zrobili mi niespodziankę i sami się przebrali, chyba im tego brakowało - mówi Joanna Antoniów-Banach. Wcześniej lekcje na żywo miała dwa razy w tygodniu, teraz robi je w niedzielę.
Jak dodaje, od początku wiedziała, że nie mogą być to zwykłe lekcje, ale jak też przyznaje, takich nie umie prowadzić. Jako miłośniczka teatru łączy go z literaturą, wiedzą o kulturze i sztuce. Do przebrań wykorzystuje wszystko, co ma w domu - są to zbierane przez lata kostiumy, ale i firanki... Każda lekcja to także inna scenografia. Nigdy nie jest nudno i młodzież to docenia. Z kolei profesor Dżoana docenia zaangażowanie uczniów.
- Podczas każdej lekcji piszą na żywo, więc od razu mogę odnieść się do ich pytań - opowiada.
Jest także otwarta na kreatywność swoich wychowanków, których pyta o propozycje tematów kolejnych lekcji czy pomysły na kostium. Co więcej, uczniowie przesyłają jej swoje notatki, interpretacje, co dodatkowo inspiruje.
- To mi daje ogromnego powera. Reakcje uczniów to spełnienie marzeń jako polonistki - podkreśla.
Jest nie tylko kreatywną nauczycielką, ale i wymagającą, o czym jej uczniowie wiedzą - od wielu lat jest także egzaminatorem maturalnym. Jeszcze przed nauką zdalną na swoje lekcje przynosiła wiele książek czy innych pomocy naukowych, a także zachęcała młodzież do tego, aby sami prowadzili wykłady.
Lekcje profesor Dżoany oglądają nie tylko jej uczniowie, ale ich koledzy, a także osoby dorosłe i licealiści z całej Polski. Filmy mają nawet po dwa tysiące wyświetleń, młodzież do nich wraca.
- Kiedyś dostałam wiadomość od ucznia z Polski, który napisał, że dzięki mnie dostał piątkę - mówi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?