Około godziny 14, prezydent RP dojechał na Rynek, gdzie w Karczmie Lwowskiej zjadł obiad. Prezydenckie menu do ostatniej chwili utrzymywane było w tajemnicy.
Po godz. 14.30 Bronisław Komorowski spotkał się z prezydentem Wrocławia Rafałem Dutkiewiczem. Spotkanie trwało około dwudziestu minut, odbyło się w Muzeum Pana Tadeusza, powstającym przy wrocławskim Rynku. Było zamknięte dla mediów.
Rafał Dutkiewicz relacjonował później, że prezydent RP oglądał m.in. rękopis "Pana Tadeusza". - Rzuciłem nawet dowcip: Panie Bronku, to "Pan Tadeusz" - mówi Dutkiewicz. - Rozmawialiśmy o Ossolineum i Janie Nowaku Jeziorańskim. Prezydent chce przekazać w depozyt Ossolineum swoje pamiątki rodzinne, prawdopodobnie będą to listy - dodał Dutkiewicz.
Po wizycie w muzeum prezydent Bronisław Komorowski odwiedził budowę mostu Rędzińskiego, powstającego w ramach autostradowej obwodnicy Wrocławia. - Mamy jeszcze dwa marzenia: to drogi S-3 i S-5 - powiedział do prezydenta wojewoda Aleksander Marek Skorupa. Zasugerował, że ma nadzieję na pomoc prezydenta w przekonaniu rządu do sfinansowania tych inwestycji.
- Dobrze jest mieć marzenia, jeszcze lepiej je realizować. Ale trzeba się cieszyć z tego co się ma. Patrzę z lekką zazdrością na to, co się u was dzieje. W Warszawie tak wielu inwestycji zmieniających system komunikacji wokół miasta na razie nie ma - odpowiedział Bronisław Komorowski. Prezydent zakończył już wizytę we Wrocławiu. Pojechał do Obornik Śląskich - miasta, w którym się urodził.
Czytaj również: Bronisław Komorowski na kongresie w Świdnicy (ZDJĘCIA)
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?