MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Prezes przemówił

Jarosław Sulikowski
Jakim prawem spółdzielnia dysponuje moimi pieniędzmi? - pyta Józef Biłyj, mieszkaniec ul. Horbaczewskiego. FOT. ŁUKASZ TELUS
Jakim prawem spółdzielnia dysponuje moimi pieniędzmi? - pyta Józef Biłyj, mieszkaniec ul. Horbaczewskiego. FOT. ŁUKASZ TELUS
WROCŁAW - Spółdzielnie nas o niczym nie informują - to najczęściej wypowiadane przez państwa zdanie. Po naszych ostatnich artykułach telefony nie milkną.

WROCŁAW
- Spółdzielnie nas o niczym nie informują - to najczęściej wypowiadane przez państwa zdanie. Po naszych ostatnich artykułach telefony nie milkną.

Po telefonach naszych Czytelników zajęliśmy się sprawą SM „Piast”. Chodzi między innymi o bardzo późne, ale zgodne z prawem, rozliczenie za ogrzewanie. Prosili Państwo także o pomoc w udzieleniu odpowiedzi na inne pytania: na co spółdzielnia „Piast” wydaje pieniądze z funduszu remontowego, kiedy i w jaki sposób wyłoniono wykonawcę modernizacji wewnętrznej centralnego ogrzewania? Wielu Czytelników zaznaczało, że od zarządu SM „Piast” nie może się doczekać odpowiedzi. W piątek przesłaliśmy pytania do Tadeusza Dzierżka, pierwszego zastępcy prezesa SM „Piast”. Przesłaliśmy, bo nie chciał z nami rozmawiać, mimo umówienia się na spotkanie. Zapewnił, że odpowie na przesłane pytania. Dotrzymał słowa. Wczoraj otrzymalismy od niego odpowiedź. Opublikujemy ją jutro. Czytelnicy dzwonią jednak z kolejnymi pytaniami.
- Muszę dopłacić za ogrzewanie 1600 zł. Nie wiem w jaki sposób naliczono tę kwotę - mówi Mieczysław Cichocki, mieszkaniec ul. Drzewieckiego. - Nie zgodziłem się na odczyt z podzielników ciepła. Sporo osób tak zrobiło. Powód? Podzielniki pracują nawet wtedy, gdy kaloryfery nie grzeją - np. w ciepłe dni. To oszustwo - twierdzi. - A spółdzielnia rozlicza się w następujący sposób. W każdej klatce schodowej odczytuje się podzielniki u osób, które je zainstalowały. Resztę zużytego ciepła rozdzielano na mieszkania, które nie mają podzielników, lub te, które nie zgodziły się na odczyt. Na chybił trafił. Czy to uczciwe?
- Corocznie, przed sezonem grzewczym, spółdzielnia prognozuje zużycie ciepła w danym mieszkaniu. W ten sposób naliczane są opłaty. Po okresie grzewczym oddawane są nam pieniądze, lub dopłacamy. Ja zawsze mam zwrot. Jednak spółdzielnia „Piast” nie uwzględnia tego. W czynszu, w pozycji za ogrzewanie, płacę coraz więcej, by potem dostać zwrot. To tak, jak wpłacać na książeczkę oszczędnościową. Tylko tu nie rosną dla mnie procenty. To nieuczciwe - podkreśla Józef Biłyj, mieszkaniec ul. Horbaczewskiego.
Próbują Państwo sugerować nam powód takiego postępowania SM „Piast”.
- Zarząd spółdzielni wziął 5 mln zł kredytu na budowę X-piętrowego (60 mieszkań) budynku przy ul. Bajana 24, a sprzedał około 40 mieszkań. Reszta stoi pusta bo jest wygórowana cena: 2800 zł za mkw. Ponadto przy Bulwarze Ikara spółdzielnia wybudowała około 120 garaży, 40 stoi pustych. Tu także barierą jest wysoka cena: 23 tys. zł. Przykładów niegospodarności można mnożyć wiele - zaznacza Czytelnik zastrzegający sobie anonimowość...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto