Prezes marzyciel dmucha w balon

Jutrzejszym meczem z Tunezją (godz. 7) rozpoczynamy drugą rundę mistrzostw świata.
Choć w pierwszej fazie turnieju nie straciliśmy żadnego seta, rywalizację w grupie E rozpoczynamy z drugiego miejsca. Fotel lidera zajmują Serbowie, którzy mają lepszy bilans małych punktów. A – zgodnie z regulaminem – to one mają decydujące znaczenie w przypadku tej samej liczby zwycięstw.

– Z wielką przyjemnością oglądam spotkania polskich siatkarzy i muszę przyznać, że z dużym spokojem. Widzę w ich grze oraz postępowaniu na boisku determinację i wolę walki. Powiem szczerze, że marzy mi się duży sukces na tych mistrzostwach. Mimo że najważniejsze mecze jeszcze przed nami, gdzieś wdziera się jakieś światełko i daje sygnał, że nasi chłopcy mogą osiągnąć w Japonii dużo – mówi prezes PZPS Mirosław Przedpełski. Oby to jego światełko nie zgasło ani we wtorek (mecz z Rosją), ani w środę (z Serbią).
Jutro biało-czerwoni zmierzą się z Tunezją (godz. 7, Polsat), która w grupie D zajęła czwarte miejsce z dwoma zwycięstwami – nad Kazachstanem (3:0) i Koreą (3:2). Przegrała natomiast z Rosją (0:3), Serbią i Czarnogórą (0:3) oraz Kanadą (2:3) – naszym niedzielnym rywalem.

GRUPA E
1. Serbia i Cz. 3 6 225:172 9:0
2. Polska 3 6 225:194 9:0
3. Rosja 3 5 217:197 6:3
4. Japonia 3 5 270:268 6:5
5. Portoryko 3 4 286:303 4:8
6. Kanada 3 4 226:253 3:8
7. Argentyna 3 3 277:293 3:9
8. Tunezja 3 3 221:267 2:9
Jutro grają: Argentyna – Rosja (g. 3), Portoryko – Serbia i Cz. (g. 5), Polska – Tunezja (g. 7), Japonia – Kanada (g. 10).

GRUPA F
1. Bułgaria 3 6 277:257 9:3
2. Brazylia 3 5 268:236 7:4
3. Włochy 3 5 270:248 8:4
4. Francja 3 5 289:279 7:5
5. Niemcy 3 5 231:226 6:4
6. USA 3 4 243:261 4:7
7. Czechy 3 3 236:260 2:9
8. Kuba 3 3 220:267 2:9
Jutro grają: Kuba – Bułgaria (g. 3), Brazylia – USA (g. 5), Francja – Czechy (g. 7), Niemcy – Włochy (g. 10).