Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Prawie w komplecie

Michał Lizak
Maciej Lampe po trzech latach przerwy wraca do drużyny narodowej. Po raz ostatni  w kadrze wystąpił we Wrocławiu, podczas  meczu z Francją we wrześniu 2004 roku.  FOT. Wojtek Wilczyński
Maciej Lampe po trzech latach przerwy wraca do drużyny narodowej. Po raz ostatni w kadrze wystąpił we Wrocławiu, podczas meczu z Francją we wrześniu 2004 roku. FOT. Wojtek Wilczyński
Kadra Urlepa już z Wójcikiem, Lampe, Plutą, Ignerskim i Hyżym. Dziś rano do Włocławka miał dojechać spóźniony Filip Dylewicz. Pozostali kadrowicze – zgodnie z planem – wczoraj rozpoczęli główną część ...

Kadra Urlepa już z Wójcikiem, Lampe, Plutą, Ignerskim i Hyżym.
Dziś rano do Włocławka miał dojechać spóźniony Filip Dylewicz. Pozostali kadrowicze – zgodnie z planem – wczoraj rozpoczęli główną część zgrupowania reprezentacji Polski.

Włocławek, 25 czerwca, 2007, godz. 17.30. Hala Mistrzów. To czas i miejsce rozpoczęcia pierwszego treningu kadry koszykarzy, przygotowującej się do kluczowej imprezy roku – mistrzostw Europy w Hiszpanii. – Mogę powiedzieć, że wszyscy stawili się w komplecie. We wtorek rano dojedzie jedynie Filip Dylewicz, ale sam zawodnik wcześniej zgłosił kilkugodzinne spóźnienie, a więc nie będzie z tego powodu żadnych konsekwencji. Zaczęliśmy na dobre przygotowania – teraz zostaje już tylko praca w pocie czoła – mówi Arkadiusz Lewandowski, kierownik naszej kadry.
W kadrze nie ma jeszcze Marcina Gortata (dołączy po występach w lidze letniej NBA, w barwach Orlando Magic) oraz Cezarego Trybańskiego, który także – już kolejny raz – będzie próbował swoich sił za oceanem (ma być testowany przez Sacramento Kings). Gortat ma pewne miejsce w szerokiej kadrze po rozgrywkach letnich. Czy tak samo będzie z Trybańskim – to się dopiero okaże. Pierwszy Polak w NBA na pewno nie jest graczem, który może zbawić naszą drużynę narodową albo chociaż radykalnie zwiększyć jej siłę w Europie. Z drugiej strony, nie mamy zbyt wielu zawodników o porównywalnych warunkach fizycznych i szkoda by było go przekreślać. Tym bardziej że Andrej Urlep zawsze lubił tego typu zadaniowych graczy, których można świetnie wykorzystać w defensywie.
Aby jednak dostać szansę, Trybański musi najpierw zgłosić gotowość do gry. Na razie z szefami związku pertraktuje jego agent, który – niczym w klubie – dopytywał się o pewne miejsce w meczowej dwunastce na turniej finałowy. Najwyraźniej nie zna Andreja Urlepa. Bo przecież u tego trenera – poza ciężką pracą – nie ma nic pewnego... •

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto