Pracownicy policji domagają się podwyżek i lepszego sprzętu

Bunt w mundurze
Nie wiadomo, czy będzie nas miał kto bronić przed przestępcami. Policjanci mają dość niskich pensji, biurokracji i fatalnych warunków pracy. Na dziś zapowiadają protest

Nikt nie potrafi przewidzieć, ilu spośród ponad 7 tysięcy dolnośląskich policjantów nie założy dziś mundurów. Strajkując, złamaliby prawo, które zabrania funkcjonariuszom takich protestów. Ale znaleźli sposoby, by uniknąć służby. Wezmą zwolnienia lekarskie, urlopy wypoczynkowe albo masowo będą oddawać krew (krwiodawcom też przysługuje dzień wolny od pracy). Skrzyknęli się na nieoficjalnym internetowym forum. Założyli też w sieci stronę, na której ustalali szczegóły akcji. Inicjatywę poparło prawie pięć tysięcy osób.

Jałmużna za narażanie życia
– W policji pracuję od siedmiu lat. Rodzinę widzę rzadko, bo co chwilę muszę brać nocne dyżury. No i narażam życie. A za to wszystko dostaję nieco ponad 1600 zł. To jałmużna – denerwuje się policjant z drogówki w podwrocławskim miasteczku. Nie chce się przedstawić. Dzisiaj idzie na zwolnienie lekarskie.
Z danych Komendy Głównej Policji wynika, że 70 procent policjantów służy na podstawowych stanowiskach i zarabia od 1500 do 1800 zł na rękę. Ale nie chodzi im tylko o pensje. Domagają się też innych zmian.
Biurokracja, nepotyzm, ciągłe zmiany organizacyjne, kiepski sprzęt, złe traktowanie, uwikłanie w politykę – tak w ich oczach wygląda polska policja.
Związki zawodowe odcięły się od protestu. – Udało nam się wynegocjować porozumienie w sprawie podwyżek. W dużej części zmiany będą dotyczyć podstawy wynagrodzenia – mówi Antoni Duda, prezes Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Policjantów.

Obiecują podwyżki
– Rozumiemy postulaty organizatorów protestu, ale policjanci muszą mieć świadomość, że strajk będzie nielegalny – dodaje.
W komendzie głównej nie chcą odpowiedzieć, czy policjantów, którzy nie przyjdą dziś do pracy, czekają jakieś konsekwencje. Ale Sławomir Weremiuk z KGP ma dobre wiadomości. – W ciągu trzech lat płace wzrosną o ponad 700 zł. Dostaniemy nowe auta, lepszy sprzęt. Są na to pieniądze dzięki ustawie o modernizacji policji. Sejm przyjął ją jednogłośnie, jest podpisana przez prezydenta – zapewnia Weremiuk.

Nożyczki raz na trzy lata
Policjanci skarżą się, że brakuje im nawet podstawowych materiałów biurowych. To, ile ich dostaną, określają wewnętrzne przepisy. Funkcjonariusz w ciągu 365 dni może zużyć m.in. tylko dwa długopisy i pięć wkładów, dwa cienkopisy, pięć brudnopisów, dwie gumki do mazania i dwa flamastry, jedno opakowanie kleju, jedną temperówkę, pięćdziesiąt kopert i pół paczki pinezek. Nożyczki, zszywacz i poduszkę do pieczątek dostanie raz na trzy lata.