MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Pożegnanie z Cyganem

Marlena Mokrzanowska
LEGNICA Demonstracyjnym demontażem scenografii zakończył się ostatni spektakl „Ballada o Zakaczawiu” wystawianej w ruinach byłego kina Kolejarz w Legnicy.

LEGNICA Demonstracyjnym demontażem scenografii zakończył się ostatni spektakl „Ballada o Zakaczawiu” wystawianej w ruinach byłego kina Kolejarz w Legnicy. Po trzech latach grania sztuki opowiadającej o mieszkańcach miastach „Ballada” zniknęła z afisza.

- Teatr nie jest w stanie wyremontować kina. Chcieliśmy zwrócić uwagę na ten obiekt. Przekażcie państwo w swoich środowiskach, że ta ruina nie wytrzyma kolejnej zimy - mówił po spektaklu Jacek Głomb, dyrektor teatru im. Heleny Modrzejewskiej i reżyser przedstawienia.
W obecności widzów pocięto na kawałki deskę z rusztowania - teatralnej scenografii. Aktorzy i twórcy spektaklu dostali na pamiątkę po drewienku z pieczątką: „Ballada o Zakaczawiu”.
Premiera „Ballady” odbyła się w październiku 2000 roku. Sztukę - na podstawie prawdziwych opowieści mieszkańców Zakaczawia - napisali: Krzysztof Kopka, Maciej Kowalewski i Jacek Głomb.
Pierwszy spektakl poprzedzono akcją zbierania rekwizytów teatralnych. Legniczanie przynosili rękawice bokserskie, butelki po napojach, rowery, ktoś przyniósł nawet odrapaną tabliczkę z napisem „Ormo”.
Głównym bohaterem spektaklu jest Benek Cygan (w tej roli Przemysław Bluszcz), postać oparta na motywach z życiorysu tragicznie zmarłego legniczanina, kulturysty znanego w mieście jako Gienek Cygan.
Widowisko dostarczyło wielu wzruszeń, także rdzennym mieszkańcom Zakaczawia, robotniczej dzielnicy miasta, dla których teatr proponował zniżkowe bilety.
„Ballada o Zakaczawiu”, jak żaden do tej pory spektakl, rozsławiła Legnicę w kraju. Na sztukę i twórców spłynął deszcz nagród: za najlepszy spektakl sztuki współczesnej, nagroda im. Konrada Swinarskiego dla Jacka Głomba, Dolnośląski Brylant Roku 2001, nominacja do paszportów Polityki, oraz nagrody indywidualne dla aktorów.
Sztukę przeniesiono do Teatru Telewizji. Tę wersję, z udziałem legnickich aktorów, wyreżyserował Waldemar Krzystek, legniczanin z pochodzenia.
Na piątkowym przedstawieniu był nadkomplet widzów. Dostawiano krzesła, część widzów stała.
- Wpuściliśmy, bo tak prosili - mówiła po spektaklu Grażyna Owczarek z teatru.
Ostatni spektakl zakończył się owacją na stojąco.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zofia Zborowska i Andrzej Wrona znów zostali rodzicami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto