Pożar lasu w Nadleśnictwie Bolewice.
Jak informuje asp. Szymon Maciejewski, oficer prasowy z nowotomyskiej straży, dyżurny do działań wysłał dwa zastępy z nowotomyskiej jednostki ratowniczo-gaśniczej oraz Ochotniczej Straży Pożarnej z Miedzichowa, Bolewic i Jabłonki Starej. Pożar powstał na terenie Nadleśnictwa Bolewice, w pobliżu Leśnictwa Szklarka.
- Po przybyciu strażaków na miejsce zastano palącą się ściółkę w lesie sosnowym na powierzchni około 70x70 metrów - tłumaczy oficer prasowy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej z Nowego Tomyśla.
Jak dodaje Szymon Maciejewski, w trakcie działań gaśniczych prowadzonych przez strażaków, Nadleśnictwo Bolewice wykorzystało również samoloty gaśnicze typu "Dromader", które dokonały łącznie czterech zrzutów wody na palący się las.
- Po ugaszeniu pożaru całe pogorzelisko przelano wodą w celu dogaszenia. Na koniec sprawdzono pogorzelisko za pomocą kamery termowizyjnej, która nie wykazała zagrożeń. Przyjechał też ciągnik rolniczy, który oborał pogorzelisko. Łącznie w działaniach udział brało osiem zastępów straży pożarnych
- podkreślił.
Doszło do zaprószenia?
Nadleśnictwa Bolewice opublikowano wpis dotyczący tego zdarzenia.
- Spaliło się około 21 arów boru sosnowego. Wszystko wskazuje na to, że jego bezpośrednią przyczyną mogło być nadużywanie alkoholu i przypadkowe zaprószenie ognia. Podejrzany o spowodowanie pożaru omal sam nie uległ spaleniu, na szczęście udało mu się wydostać ze strefy pożaru. Spaleniu uległ jednak jego telefon i butelki po alkoholu, a pożar zaczął rozprzestrzeniać się dokładnie w miejscu, gdzie odnaleziono te rzeczy. Sprawę przejęła policja, miejmy nadzieję, że dokładnie odtworzy przebieg zdarzeń
- czytamy w opublikowanym oświadczeniu.
Jak podaje w dalszej części postu Nadleśnictwo Bolewice pożar wyglądał bardzo groźnie, ponieważ zbliżał się do młodnika.
- Na szczęście został w porę dostrzeżony przez obserwatora kamery nadleśnictwa i zlokalizowany przez nas. (...) Prosimy o ostrożność na terenach leśnych, ponieważ jest bardzo sucho
- apeluję nadleśnictwo.
Komenda Powiatowa Policji w Nowym Tomyślu potwierdza doniesienia. Mężczyzna został zatrzymany.
Doniesienia Nadleśnictwa Bolewice potwierdza Komenda Powiatowa Policji w Nowym Tomyślu.
- 48-latek, mieszkaniec powiatu nowotomyskiego, znajdując się w stanie nietrzeźwości - mając ponad trzy promile alkoholu w wydychanym powietrzu, doprowadził do pożaru lasu najprawdopodobniej poprzez nieumyślne zaprószenie ognia, rozpalając ognisko, które wymknęło się spod jego kontroli
- powiedział naszej redakcji Mariusz Majewski, oficer prasowy nowotomyskiej policji.
Jak wyjaśnia, postępowanie w tej sprawie prowadzi Posterunek Policji w Miedzichowie.
Aktualizacja (20 maja 2024 roku):
- Mężczyźnie ostatecznie policjanci z Posterunku Policji w Miedzichowie postawili zarzut spowodowania nieumyślnego zdarzenia zagrażającego życiu lub zdrowiu wielu osób. 48-latkowi ostatecznie grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności
- mówi Mariusz Majewski z nowotomyskiej policji. Jak dodaje straty łącznie oszacowano na kwotę około 40 tysięcy złotych.
Zastrzeż PESEL - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?