Powrót mistrzów - Rozmowa z Małgorzatą Krzysztoszek z Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan

• Z rejestrów ubyło w ostatnim czasie aż 70 tysięcy bezrobotnych powyżej
45. roku życia. Do tej pory takim osobom było najtrudniej znaleźć pracę. Jest Pani zaskoczona tym spadkiem?
– Nie. Podobny trend można od jakiegoś czasu zaobserwować w innych krajach Unii Europejskiej, gdzie jest dużo niższe bezrobocie. Pracodawcy chętnie sięgają tam po pracowników, którzy nawet przekroczyli pięćdziesiątkę.

• Z czego to wynika?
– Firmy doceniły doświadczenie takich osób i przede wszystkich ich ustabilizowaną sytuację rodzinną. Dzieci już ich nie absorbują, mogą więc poświęcić się pracy. Taką cechą młodzi ludzie nie mogą się pochwalić.

• Dlaczego zatem do tej pory pracodawcy niechętnie patrzyli na osoby po czterdziestce?
– U nas sytuacja jest o tyle specyficzna, że duża część spośród tych ludzi miała bardzo niskie kwalifikacje. Teraz jednak gospodarka pędzi i firmy potrzebują każdych rąk do pracy. Sięgają po osoby starsze i doświadczone, bo nie mają czasu na to, aby wyszkolić młodych. Boją się, że przegapią swoje pięć minut.

• Czy na spadek bezrobocia w tej grupie miała także wpływ emigracja zarobkowa?
– Niewiele spośród tych osób wyjechało do pracy za granicą. Poza tym mówimy głównie o pracach sezonowych i budownictwie, które chłoną potężne rzesze ludzi. Jeżeli ludzie w średnim wieku będą mieli możliwość podjęcia pracy w kraju, to prawdopodobnie zostaną.

• I nie zniechęcą ich dość niskie wynagrodzenia?
– Płace systematycznie rosną. Dotyczy to zwłaszcza budownictwa. Możemy powiedzieć, że wynagrodzenia są w tej branży konkurencyjne wobec europejskich. Oczywiście, jeśli uwzględnimy koszty życia za granicą i kontaktów z rodziną.

• Czy młodzi mogą się obawiać, że starsi zabiorą im miejsca pracy?
– Myślę, że starczy pracy dla jednych i drugich. Prawdopodobnie zmienią się tylko relacje w zatrudnieniu – będzie mniej młodych wilków, ważniejsze stanie się terminowanie u starszych i bardziej doświadczonych. W wielu zawodach wróci układ: mistrz – uczeń.