Piotr Luciński - student Politechniki Wrocławskiej - zaginął 19 stycznia. Pierwotnie informowano, że chłopak wracał z lokalu Ambasada w towarzystwie znajomych. Teraz okazuje się, że owszem szedł w większej grupie, ale ona rozdzieliła się na wysokości Hali Targowej. Dalej, w stronę Ostrowa Tumskiego, Piotrek poszedł w towarzystwie jednego kolegi. Na wyspie ten kolega widział go po raz ostatni. Piotr poszedł "za potrzebą" i przepadł - mówi jeden ze znajomych Piotra Lucińskiego Michał Balicki.
Do tej pory nie wiadomo, gdzie jest Piotrek, zwany przez przyjaciół Ponczkiem. W piątek studenci, którzy bardzo licznie biorą udział w poszukiwaniach, będą rozklejać w mieście nowe plakaty. Pojawią się one również w autobusach i tramwajach. Jeżeli chcesz pomóc w akcji poszukiwawczej, do godziny 17 możesz udać się do budynku politechniki C13 (serowiec) do sali 1.14, gdzie rozdawane są plakaty i zezwolenia MPK do ich rozwieszenia.
Tymczasem z Facebooka zniknęła grupa "Zaginął Piotrek Luciński - Ponczek", którą założyli w niedzielę znajomi studenta. Wszystko przez to, że poszukujący Piotrka zaczęli być oczerniani w komentarzach przez inne osoby i zaczęły się tam różne kłótnie, które nie pomagały w poszukiwaniach Ponczka.
W poniedziałek ustaliliśmy:
Piotr Luciński wciąż zaginiony - monitoring nic nie wykazał
Wcześniejsze wiadomości o poszukiwaniach Piotrka:
Wciąż nie odnaleziono Piotrka. Poszukiwania trwają (ZDJĘCIA)
Strażacy przeszukiwali Odrę (ZDJĘCIA)
Zaginął Piotr Luciński
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?