WROCŁAW
Urząd Zamówień Publicznych przyznał, że w przetargu na zarządzanie mieniem komunalnym nie należy uwzględniać podatku VAT. Oznacza to, że odrzucone oferty powinny być znowu rozpatrzone, a gmina zapłaci za przegraną rozprawę ponad 5 tys. zł.
Od 9 września trwa przetarg, w którym miano wyłonić nowych zarządców wrocławskich lokali komunalnych. Po kilku dniach odrzucono niektóre oferty, bo składające ofery firmy nie wliczyły podatku VAT do zaproponowanych cen. Zdaniem urzędu miasta, należało to zrobić. Od tej decyzji odwołało się m.in. Towarzystwo Budownictwa Społecznego „Wygodne Mieszkanie”.
- Gmina nie odpowiedziała na protest - powiedział nam Andrzej Tomasz, prezes TBS „Wygodne Mieszkanie”. - Mieliśmy już opinię Izby Skarbowej, że takiego podatku nie powinniśmy dodawać do zaproponowanej ceny. Pozostało nam zwrócenie się do Urzędu Zamówień Publicznych. UZP w piątek rozstrzygnął sprawę na naszą korzyść.
Co powinien zrobić magistrat? Przywrócić odrzuconą ofertę do przetargu i zacząć wszystkie rozpatrywać od nowa. Poza tym, gmina za rozprawę w UZP zapłaci ponad 5 tys. zł., bo koszty zawsze obciążają przegranego. Problem w tym, że może być jest to dopiero początek. Jak się dowiedzieliśmy, podobno nawet portier w warszawskiej centrali UZP śmiał się z wrocławskiego podatku VAT, bo ciągle o nim słyszy na korytarzu. Najprawdopodobniej szykują się kolejne roprawy, ale nikt w Warszawie nie chce tego potwierdzić.
Choć na rozprawie w Warszawie byli przedstawiciele wrocławskiego urzędu, wczoraj nikt w magistracie nie chciał komentować tego rozstrzygnięcia.
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.6/images/video_restrictions/0.webp)
Gadżety i ceny oficjalnego sklepu Euro 2024
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?