– Żadna z federacji nie przeznaczy dla swoich zawodników tak dużych premii, jak PZMot dla
biało-czerwonych – dumnie obwieścił szef związku Andrzej Witkowski
Już 16 lipca Polska zmierzy się w Rybniku z Australią, Wielką Brytanią oraz Finlandią w pierwszym turnieju eliminacyjnym Drużynowego Pucharu Świata. Organizatorem imprezy jest... Wrocławskie Towarzystwo Sportowe. Pierwotnie działacze z Mickiewicza myśleli o przeprowadzeniu zawodów w Gdańsku, licząc na letników wypoczywających nad morzem. Ten plan wziął jednak w łeb. Stadion RKM-u jest gotów przyjąć 12 tysięcy widzów, a najtańsze bilety kosztują 20 zł.
Słuchać Kołodzieja
– Niektórzy nam radzą, byśmy celowo przegrali w Rybniku, żeby w barażu sprawdzić tor w Reading, na którym odbędzie się finał. To byłoby jednak za duże ryzyko, bo obsada barażu szykuje się bardzo mocna – mówi Jarosław Hampel. Owi „niektórzy” najwyraźniej rozminęli się z rozumem. Bo przecież w turnieju barażowym rywalami naszej ekipy byliby zapewne silni Duńczycy, gospodarze i Amerykanie z Gregiem Hancockiem – na co dzień zawodnikiem Reading. Trzeba zatem wierzyć, że Polacy uporają się w Rybniku z Kangurami i to oni wskoczą do barażu. Drugą eliminację w Eskilstunie wygra pewnie Szwecja.
Jeźdźcem Buldogów z podlondyńskiego Reading jest też Janusz Kołodziej. Pozostali Polacy tamtejszego stadionu nie widzieli na oczy. W przeszłości drużynę tę reprezentował Jan Andersson, obecnie mechanik współpracujący m.in. z Hampelem. Jak się dowiedzieliśmy, szwedzki tuner został poproszony o przygotowanie sprzętu dla biało-czerwonych. Trener Stanisław Chomski boi się jednak, by nikt tego majstra nie podkradł.
Gollob się ubezpieczył
– Po upadku we Wrocławiu czuję się zdrowy w 75-80 procentach. Jeśli w Rybniku mi się nie powiedzie, nie będę jednak zwalał winy na zdrowie – zaznaczył Tomasz Gollob, sprytnie wskazując niniejszym przyczynę ewentualnego niepowodzenia. Nie wierzymy jednak, że w Rybniku nie stanie na wysokości zadania. Za obronę złotych medali PZMot obiecał naszej drużynie 100 tys. zł do podziału. Premia FIM-owska to 25 tys. dolarów. Finansowo reprezentacji ma pomóc firma Adriana przewodniczącego GKSŻ, Marka Karwana. Opiekunami drużyny są menedżer Szczepan Bukowski i trener Stanisław Chomski. •
DPŚ 2006
I eliminacja (Rybnik, 16 lipca); Polska, Australia, Wielka Brytania, II eliminacja (Eskilstuna, 18 lipca): Szwecja, Dania, USA, Czechy.
Baraż (20 lipca) i finał (22 lipca) w Reading.
d W Rybniku i Eskilstunie awans do finału wywalczą tylko zwycięzcy. Ekipy z miejsc drugiego i trzeciego trafią do barażu, gdzie gra będzie się toczyć o dwie przepustki do finału.
Tak było przed rokiem. Triumfalny marsz na Stadionie Olimpijskim Piotra Protasiewicza (z pucharem) i Jarosława Hampela.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?