MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Pomóc, ile się da

Michał Lizak
FOT. Paweł Relikowski
FOT. Paweł Relikowski
TRZY PYTANIA DO... Justyny Kłosińskiej-Jeziornej, koszykarki CCC Polkowice • Pierwszy mecz po rocznej przerwie, od razu w pierwszej piątce i do tego z 12 punktami na koncie.

TRZY PYTANIA DO... Justyny Kłosińskiej-Jeziornej, koszykarki CCC Polkowice

• Pierwszy mecz po rocznej przerwie, od razu w pierwszej piątce i do tego z 12 punktami na koncie. Jest Pani zadowolona?
– Cieszę się, że mogłam wrócić do gry w pojedynku z trochę mniej wymagającym przeciwnikiem. Wiadomo – mam jeszcze pewne braki, a takie spotkanie pozwoliło mi zyskać nieco pewności siebie. Pewnie dlatego też trenerzy pozwolili mi zagrać w pierwszej piątce. Generalnie w tym pojedynku wszystko potoczyło się po mojej myśli. Jestem więc zadowolona.

• Trener Wojciech Spisacki po meczu z AZS-em KK Jelenia Góra powiedział nam,
że na razie jest Pani gotowa do gry w 80 procentach. Do rozpoczęcia fazy play-off zdąży Pani wrócić do pełni formy?

– Teraz jesteśmy na obozie pod Jelenią Górą i wszystkie pracujemy nad tym, by na decydującą fazę walki o mistrzostwo Polski być w jak najlepszej formie. Nie wiem, czy uda mi się wrócić do takiej dyspozycji, w jakiej byłam przed rokiem. Będzie to raczej bardzo trudne. Sama sobie nie stawiam aż takiego zadania. Chciałabym po prostu pomóc drużynie tyle, ile się da. Skład mamy wąski i nawet jak dam dobrą zmianę na kilka minut – może się to okazać bardzo pożyteczne.

• Jak się udaje godzić obowiązki młodej mamy i zawodowej koszykarki? Co jest najtrudniejsze?
– Bardzo dużo pomagają mi rodzice – bez nich tak szybki powrót do sportu na pewno nie byłby możliwy. Nawet na obozie są ze mną mama i babcia. Ja mogę myśleć przede wszystkim o koszykówce. Na szczęście Julia to kochane dziecko i chyba dobrze rozumie sytuację
– nawet daje mi przespać prawie całą noc. A to już wiele.

od 7 lat
Wideo

Dzisiaj Iga Świątek kończy 23 lata!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto