Zapytana w sobotnim programie (10 marca) o zawód, pokazała swoją odznakę, potem zaczęła śpiewać, a na końcu się popłakała. 24-letnia Estera Chalimoniuk, policjantka z Wrocławia, na castingu do programu "X-Factor" zaprezentowała hit polskiego bigbitu "O mnie się nie martw" Kasi Sobczyk. Jurorom spodobał się przede wszystkim luz, z jakim zaprezentowała się na scenie.
- Estera, wyszłaś do nas troszkę przerażona taką ilością ludzi, po czym zaczęłaś śpiewać i byłaś tak naturalna - zachwycała się Tatiana Okupnik. - Nieważne, że zapomniałaś trochę tekstu, bo każdemu artyście to się zdarza na scenie. Dla mnie bomba!
Estera usłyszała trzy razy "tak". Czy zobaczymy ją w kolejnej edycji programu, okaże się wkrótce.
Estera Chalimoniuk to policjantka z Wrocławia. Pochodzi z Pieńska na Dolnym Śląsku. Jest córką nauczycielki i rybaka dalekomorskiego. Estera śpiewała w chórze szkolnym i kościelnym. Z policjantką rozmawiamy o łzach szczęścia, pracy i programie "X-Factor".
Śpiewasz w pracy?
Tak, czasem pod nosem, czasem na głos. Śpiewam, kiedy patroluję ulice radiowozem i kiedy chodzę po Wrocławiu. Można powiedzieć, że nucę i tuptam zawsze i wszędzie.
Jak trafiłaś do policji?
Kiedy skończyłam szkołę średnią, po prostu postanowiłam złożyć swój kwestionariusz do komendy w Zgorzelcu. Później były testy: sprawnościowy i psychologiczny. Udało mi się i pracuję w policji.
Co robisz?
Jestem w dziale interwencyjnym i wywiadowczym we Wrocławiu. Na moją służbę składa się m.in. patrolowanie ulic i interwencje w terenie.
W niedzielę, czyli dzień po wyemitowaniu odcinka "X-Factor", w którym się pojawiłaś, w ramach służby pojawiłaś się na meczu Śląska Wrocław na Stadionie Miejskim. Ludzie Cię rozpoznawali?
Tak i byłam tym bardzo zdziwiona. Myślałam, że skoro byłam w mundurze, to ludzie nie rozpoznają we mnie uczestnika show TVN-u. Ale było inaczej. Ludzie gratulowali mi występu, podchodzili i pytali się, czy to ja śpiewałam w "X-Factor". To było miłe.
A jak zareagowali koledzy i koleżanki z pracy?
Bardzo pozytywnie, wszyscy gratulowali mi pojawienia się w programie. W sobotę po programie zadzwonił do mnie też mój komendant i powiedział, że jest zadowolony z mojego występu.
Jak wspominasz swój występ w "X-Factor"?
10 marca, kiedy program z moim udziałem był w telewizji, miałam służbę, więc go nie widziałam. Dostałam mnóstwo telefonów i SMS-ów z gratulacjami. A jak się czułam, kiedy tam byłam? Nie wierzyłam, że tam jestem. Byłam bardzo przejęta występem i szczęśliwa, że mogłam zaśpiewać przed publicznością i jury.
Dlatego się rozpłakałaś?
Kiedy zaczęłam śpiewać, wszystko było dobrze, jurorzy się nawet uśmiechali. Ale wtedy zapomniałam tekstu piosenki i się zaczęło. Na dodatek Kuba Wojewódzki zapytał się mnie, jak to jest spieprzyć taką piosenkę i już nie wytrzymałam. Potem się jeszcze okazało, że wszystkim się jednak podobało. W sumie to były łzy szczęścia.
Płakał też Czesław Mozil.
Tego nie zauważyłam w czasie castingu. O tym, że Czesław się popłakał, dowiedziałam się od mamy, która oglądała "X-Factor". Nie mam pojęcia, dlaczego to zrobił, ale chętnie bym się dowiedziała.
Od dawna śpiewasz?
Nie pamiętam, kiedy zaczęłam śpiewać. Ale zawsze interesowałam się muzyką. Śpiewałam w chórze kościelnym i szkolnym. Zawsze marzyłam o tym, żeby zostać piosenkarką.
Co lubisz śpiewać?
To, czego słucham, a słucham różnorodnej muzyki. Zalicza się do tego dance, muzyka religijna czy Piotr Rubik. Czasami słucham też muzyki klasycznej. Oczywiście lubię też hity z list przebojów. Nie przepadam tylko za heavy metalem czy disco polo i takich rzeczy nie śpiewam. Chociaż "Majteczki w kropeczki" zaśpiewałabym, gdyby ktoś mnie poprosił.
Słyszałam też, że zbierasz resoraki.
Tak, od niedawna zbieram resoraki policyjne. Jeśli już miałabym powiedzieć, o moim hobby, to z pewnością jest to muzyka, taniec i sport, szczególnie piłka nożna, koszykówka i tenis ziemny. Teraz nie mam czasu uprawiać tych dyscyplin, ale kiedyś poświęcałam im dużo czasu.
Ostatnio szef związkowców opolskiej policji powiedział, że " (...) policjantki są wiatropylne. Zachodzą w ciążę i po służbie". Jak odnosisz się do takich komentarzy?
Akurat tej wypowiedzi nie słyszałam osobiście, bo nie mam telewizji ani radia.
Jeżeli chodzi o mnie, to nie wybieram się na urlop macierzyński. Pracuję już kilka lat w policji i nie mam na razie takich planów. Ale trzeba też wziąć pod uwagę to, że niemal każda kobieta prędzej czy później będzie chciała mieć dziecko.
Dziękuję za rozmowę.
Czytaj też:
- Gienek Loska: X-Factor spieprzył mi życie
- Adriann Styrcz z X-Factor: Niczego nie żałuję
- Alicja Janosz: Kawior zamiast jajecznicy
TEST TRZECIOKLASISTY | Twórz z nami MM Wrocław | Koncerty we Wrocławiu w 2012 | Śląsk - Cracovia [BILETY] |
**
**
Filip Chajzer o MBTM
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?