Przed południem 26 sierpnia trasa została zablokowana po tym jak dwa tiry zderzyły się pomiędzy węzłami Pietrzykowice i Kąty Wrocławskie. Powstał 17 – kilometrowy korek. Kierowcy, którzy próbowali z niego wyjechać łamiąc prawo, teraz będą mieli kłopoty.
Policja analizuje zapisy nagrań m in. z samochodu straży pożarnej. Ustaliła już dane 55 samochodów. Wobec dwudziestu kierowców wszczęto już postępowania o wykroczenie. To auta z całego kraju. Niektóre są zarejestrowane na firmy leasingowe, ale i to nie uratuje kierowców. Policja zwróciła się już do właściciel aut po informacje kto takie auto użytkuje.
OTO MATERIAŁ NAGRANY PRZEZ STRAŻAKÓW - KOPALNIA WIEDZY DLA POLICJI, MANDATY JUŻ SIĘ SYPIĄ!
TU WIĘCEJ o karambolu z 26 sierpnia
Co robili kierowcy? Nie uszanowali tzw. „korytarza życia” utworzonego na autostradzie. Zawracali próbując jak najszybciej wyjechać z korka. - Jechali autostradą pod prąd, cofali. Utrudniali dojazd na miejsce zdarzenia służbom ratunkowym, na przykład straży pożarnej – mówi Łukasz Dutkowiak z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.
Kierowcy, których policjanci zidentyfikowali, dostaną wezwania na przesłuchanie. Za popełnione wykroczenia grozi im mandat do 500 złotych a także punkty karne.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?