Wniosek policji, to kara za złamanie przez kibiców Widzewa przepisów ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych podczas ostatniego meczu łodzian z Lechią Gdańsk.
W niedzielę w czasie meczu Widzewa z Lechią kibice zasiadający na trybunach B i D odpalili kilkadziesiąt rac i świec dymnych. Z powodu zadymienia, sędzia musiał w pierwszej połowie przerwać mecz na kilka minut.
Joanna Kącka, rzeczniczka łódzkiej policji dodaje: -Kibice wznosili też wulgarne okrzyki pod adresem innych klubów i rozwinęli sektorówki, pod którymi ukryli się sprawcy tych wykroczeń. To znacznie utrudnia ich identyfikację. Toczy się postępowanie w tej sprawie. Na razie zatrzymano jedną osobę, która odpalała materiały pirotechniczne.
Bardzo możliwe, że wojewoda Jolanta Chełmińska przychyli się do wniosku policji, bo w ciągu ostatnich dwóch lat trzy razy wydała decyzję o zamknięciu poszczególnych trybun i raz zdecydowała o zamknięciu całego stadionu.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?