MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Poleciała głowa trenera

(im)
Porażka Gawina. Kto zastąpi Józefa Klepaka? W pierwszej połowie nic nie zapowiadało tak wyraźnej porażki miejscowych. Gospodarze mogli w 25 min objąć prowadzenie, ale uderzenie Marcina Wielgusa z około 22 metrów ...

Porażka Gawina. Kto zastąpi Józefa Klepaka?

W pierwszej połowie nic nie zapowiadało tak wyraźnej porażki miejscowych. Gospodarze mogli w 25 min objąć prowadzenie, ale uderzenie Marcina Wielgusa z około 22 metrów trafiło w poprzeczkę. Raków czaił się za podwójną gardą, czekając na dogodne kontry.
W 67 min miało miejsce kluczowe zdarzenie dla losów tego meczu. Za faul na Damianie Sołtysiku drugi żółty, a w efekcie czerwony kartonik otrzymał Ireneusz Adamski. Przyjezdni zwietrzyli szansę i ją wykorzystali. Największa w tym zasługa niezwykle szybkiego napastnika Piotra Malinowskiego. To on zdobył dla Rakowa pierwszego gola, a przy drugim podawał do Jacka Magiery (to jego pierwsze trafienie dla tego klubu od 23 października 1996 roku, kiedy to dwukrotnie pokonał bramkarza Lecha Poznań).
Przed tym pojedynkiem trener Józef Klepak otrzymał ultimatum. Jeżeli wygra, pozostanie na swoim stanowisku. Inne rozstrzygnięcie będzie oznaczać dymisję.
– Takie jest życie. Był warunek i nie został spełniony. Może ktoś inny coś tutaj więcej zrobi – zaznaczał Józef Klepak. No właśnie, kto? Na sobotnie popołudnie najpoważniejszym kandydatem był Zbigniew Mandziejewicz, były piłkarz Śląska, który kiedyś już pracował w Królewskiej Woli.
– Nie wiem jeszcze, co zrobię. Nigdy nie zwalniałem nikogo tak pochopnie. Coś jednak trzeba będzie zrobić – podkreślał Andrzej Gawin, właściciel klubu.

GAWIN KRÓLEWSKA WOLA 0 (0)
RAKÓW CZĘSTOCHOWA 2 (0)
Bramki: Malinowski (70), Magiera (80). Sędziował: Dariusz Michaliszyn (Zielona Góra). Żółte kartki: Adamski, Koziara Pluta. Czerwona kartka: Adamski (67 – za drugą żółtą). Widzów: 700.
GAWIN: Osiński – Kołodziej, Koziara, Dorobek (76 Józefowicz), Stawowy – Lis (46 Kuszyk), Kasztelan (59 Marcioch), Adamski, Wielgus (67 Mazurek) – Piątkowski, Giza.

JAK PADŁY BRAMKI

0:1 – Bartosz Gliński uciekł prawą stroną, dośrodkował w pole karne, a Piotr Malinowski z czterech metrów nie dał szans Krzysztofowi Osińskiemu.

0:2 – Malinowski podał do Jacka Magiery, który – mając przed sobą tylko bramkarza Gawina – spokojnie umieścił piłkę w siatce.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Grosicki kończy karierę, Polacy przed Francją czyli STUDIO EURO odc.5

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto