Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów
3 z 15
Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze
Poprzednie
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
Rozplenice japońskie (zwane też piórkówkami japońskimi) to...
fot. Katarzyna Laszczak

Polecamy najpiękniejsze trawy ozdobne do dużego i małego ogrodu. Ożywią ogród latem i jesienią. Zobacz, jakie wybrać i jak je uprawiać

Rozplenice japońskie

Rozplenice japońskie (zwane też piórkówkami japońskimi) to wyjątkowo uniwersalne i piękne trawy. Mają dużo odmian o zróżnicowanym wyglądzie kłosów, ale też różnej wielkości – od dużych (1,2-1,5 m wys. np. odmiany Big Boy, Lady U), przez średnie (ok. 50-60 cm wys., np. Hameln) do niskich (30-40 cm, np. Burgundy Bunny). Ich kłosy mogą też mieć różne kolory – od ciemnych, fioletowych, po biało-srebrzyste. Przepięknie prezentuje się rozplenica Rubrum o bordowych liściach i bordowo-srebrnych kłosach. Rozplenice kwitną od sierpnia do października.

Rozplenice japońskie potrzebują słońca, docenią też zaciszne stanowisko. Lubią żyzną i próchniczą ziemię, która powinna być przepuszczalna i lekko wilgotna. Niestety rozplenice nie są w pełni odporne na mróz (szczególnie wrażliwe są odmiany o kolorowych liściach). Na zimę trzeba je zabezpieczyć. Najczęściej ich sadzonki nie są przesadnie drogie, więc warto je sadzić nawet jako rośliny jednoroczne. Te trawy można uprawiać również w donicach (szczególnie te niższe).

Zobacz również

Lechia jako pierwsza wygra w Łęcznej? Szymon Grabowski: Nie myślimy o remisie

Lechia jako pierwsza wygra w Łęcznej? Szymon Grabowski: Nie myślimy o remisie

Tak kibicowaliście piłkarzom Naprzodu Jędrzejów w zwycięskim meczu z KSZO 1929 [FOTO]

Tak kibicowaliście piłkarzom Naprzodu Jędrzejów w zwycięskim meczu z KSZO 1929 [FOTO]

Polecamy

22 kwietnia obserwuj nocne niebo. Zobaczysz coś niesamowitego!

22 kwietnia obserwuj nocne niebo. Zobaczysz coś niesamowitego!

Zakaz sprzedaży smartfonów dla małoletnich? Wysokie poparcie społeczne

Zakaz sprzedaży smartfonów dla małoletnich? Wysokie poparcie społeczne

Nowa prowadząca „Pytanie na śniadanie”. To wcale nie telewizyjna świeżynka

Nowa prowadząca „Pytanie na śniadanie”. To wcale nie telewizyjna świeżynka