Pół miliona od ministerstwa

W Wałbrzychu powstanie jedyny w regionie oddział dla pacjentów z udarem mózgu.

Do końca roku w wałbrzyskim szpitalu im. Sokołowskiego ma powstać 15-łóżkowy oddział udarowy. Takiego oddziału w regionie wałbrzyskim nie ma, a być powinien.
Placówka znalazła się wśród trzech zwycięzców ministerialnego konkursu z Dolnego Śląska. Na stworzenie pododdziału, który wejdzie w skład oddziału neurochirurgii ministerstwo zdrowia przekaże 260 tys. zł.

– Ale drugie tyle dołożymy sami. Jeszcze nie wiem skąd weźmiemy taką kwotę, ale musimy ją znaleźć, ponieważ nie możemy sobie pozwolić na stratę ministerialnych pieniędzy – uważa doktor Roman Szełemej, dyrektor wałbrzyskich szpitali. – Udary mózgu na całym świecie są dużym problemem, a bez potrzebnego sprzętu trudno ratować ludzi. Będziemy mieli więc większe możliwości – cieszy się dr Szełemej.

Sieć oddziałów udarowych ma powstać w Polsce w ramach Narodowego Programu Profilaktyki i Leczenia Chorób Układu Sercowo-Naczyniowego. Za ponad pół miliona złotych wałbrzyski szpital chce kupić m.in. defibrylatory, respiratory.

– Takie urządzenia są najbardziej potrzebne, ponieważ chorzy na udar mózgu zazwyczaj są nieprzytomni, a to zagraża ich życiu – uważa Roman Szełemej.
Lekarze twierdzą, że najważniejsza jest szybka reakcja.

– U chorzy z udarem mózgu trzeba jak najszybciej przywrócić przepływ krwi. To w większości przypadków decyduje, czy chory zostanie inwalidą – dowodzą.