Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pokoje hotelowe w zabytkowym budynku po szpitalu dziecięcym we Wrocławiu. Deweloper Arche przygotowuje je przy al. Kasprowicza

Błażej Organisty
Błażej Organisty
Deweloper zmienia budynki w hotel i mieszkania.
Deweloper zmienia budynki w hotel i mieszkania. Grupa Arche
Arche odkrywa kolejne karty w związku z hotelem i mieszkaniami w klasztorze na Karłowicach. Jest w niej as – goście hotelowi zamieszkają w jednym budynku z siostrami zakonnymi. Obok hotelu deweloper zaprojektował mieszkania: w dawnym internacie żeńskim oraz w trzech nowych obiektach.

Liczący ponad 100 lat, zabytkowy budynek przy al. Kasprowicza 64-66, został kupiony przez dewelopera Arche w 2016 roku. Cztery lata po przeniesieniu Dolnośląskiego Centrum Pediatrycznego im. Korczaka na Koszarową. Nowy właściciel niemal natychmiast ujawnił plany i zapowiadał, że szybko rozpocznie przystosowanie gmachu do nowej funkcji, ale coś go zatrzymało. Teraz informuje, że realizuje pewien zakres inwestycji.

— Polega na wprowadzaniu konstrukcji, oczyszczenia budynku z wtórnych elementów, zabezpieczeniu budynku, a także remoncie konstrukcji dachu — wymienia Piotr Grochowski, główny architekt grupy Arche.

Hotel w klasztorze, mieszkania obok

W zabytku z czerwonej cegły będzie hotel. Deweloper urządzi 84 pokoje, restaurację, SPA i część konferencyjną. Pełna nazwa, odnosząca się do czasów przedwojennych i współczesnych, to Arche Klasztor Wrocław. Przed wojną budynki były bowiem domem urszulanek.

— Siostry zajmowały część z salami, z internatem oraz klasztor i kościół. My skupiamy się na zachowaniu tych elementów związanych z klasztorem. Na większości korytarzy są przepiękne mozaiki, a na podłodze oryginalne płytki ceramiczne. Zachowało się dużo elementów stolarki okiennej czy drzwiowej, którą też chcemy wyeksponować — zapowiada architekt. — Najcenniejszą rzeczą po szpitalu jest figurka przedstawiająca matkę z dzieckiem, ponieważ był to szpital dziecięcy. Figurka z lat sześćdziesiątych stała na dziedzińcu przed wjazdem. My ją odrestaurowaliśmy i wróci ona na swoje miejsce — dodaje.

Teraz w budynku po klasztorze i szpitalu mieszka 13 franciszkanek ze zgromadzenia Maryi Nieustającej Pomocy. Siostry mają własne skrzydło. W domu zostaną i będą sąsiadkami przyjezdnych czy turystów.

— To będzie jedyny obiekt w Polsce, gdzie w jednym budynku znajdzie się hotel oraz klasztor, który nadal będzie funkcjonował. Co niedzielę są odprawiane tam msze [w kaplicy klasztornej – przyp. red.] i będą odprawiane również po otwarciu obiektu. Kościół jest wyjątkowy, ściany są pokryte polichromiami, znajdują się tam niesamowite ogromne witraże i organy. Za budynkami mamy trzy hektary parku i zakładamy, że tam będą organizowane wesele i przyjęcia, a w kościele będą odbywać się śluby — mówi Piotr Grochowski.

Do dewelopera należy także budynek po internacie żeńskim. W nim Arche zaprojektował 45 mieszkań.

Kolejne mieszkania zaplanował w trzech nowych budynkach, które buduje w sąsiedzkim parku. Znajdzie się w nich łącznie około 69 lokali.

Całą inwestycję Arche zamierza przygotować na koniec roku 2023.

Siostry Franciszkanki

Zgromadzenie sióstr Franciszkanek Maryi Nieustającej Pomocy powołano pod koniec XIX wieku na Węgrzech. W 1890 roku Anna Brunner założyła pierwszy dom prywatnej opieki katolickiej w Budapeszcie.

Siostry prężnie rozwijały działalność, lecz musiały opuścić Węgry z powodu niezadowolenia lekarzy protestanckich. Osiedliły się w Czechach, gdzie w 1907 roku przyjęły pod opiekę pierwszych nieuleczalnie chorych.

Pierwszy dom w Polsce otworzyły w roku 1926. Kilka lat później zaczęły pomagać potrzebującym w Krzyżanowicach, a następnie uruchomiły domy na terenie archidiecezji wrocławskiej. Kilka lat po drugiej wojnie franciszkanki zostały wywiezione z niektórych placówek do obozu w Dębowej Łące, gdzie przebywały przez dwa lata. Po zwolnieniu wróciły do swoich domów.

Na początku lat dziewięćdziesiątych siostry zaczęły starać się o odzyskanie domu przy ul. Grunwaldzkiej 104. Starania zakończyły się powodzeniem. W 1993 roku franciszkanki wróciły w mury pierwszej, wrocławskiej placówki, w której po remoncie otworzyły dom pomocy społecznej dla ludzi starszych. Opiekują się w nim kilkudziesięcioma osobami, które z różnych przyczyn końcowy rozdział życia spędzają z dala od swoich rodzin.

Obecnie zgromadzenie sióstr Franciszkanek Maryi Nieustającej Pomocy posiada placówki w Polsce, Austrii i na Ukrainie.

od 7 lat
Wideo

21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto