Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Podsumowanie sezonu piłkarskiego Śląska

budka
budka
Piłkarze Śląska zakończyli właśnie bardzo udany sezon.Zajmując drugie miejsce awansowali do ekstraklasy, niezależnie od fuzji z Groclinem. Zapraszam do przeczytania mojej oceny ich występów.

Wydarzenia ostatnich wakacji napawały kibiców optymizmem przed nadchodzącym sezonie. Przejęcie klubu przez miasto oraz postawienie na "nowego-starego" trenera, Ryszarda Tarasiewicza, dawało nadzieje na udany sezon.Zespół wzmocniony został przyjściem braci Garncarczyków.

Pierwszy mecz zakończył się jednak zimnym prysznicem i porażką w Bielsku z Podbeskidziem 0-3. Następne pojedynki były juz lepsze, lecz Śląsk potykał się w tym okresie ze słabszymi drużynami,więc nie zadawalały one do końca kibiców i działaczy naszej drużyny.Stało się jasne,że aby walczyć w tym roku o 1 lige, potrzebne są wzmocnienia.Jeszcze przed końcem okienka transferowego Śląsk wypożyczył Klofika i Łudzińskiego oraz pozyskał Górskiego. Dwaj ostatni zawodnicy zadebiutowali w meczu na wyjeździe z Arką zremisowanym

1-1.

Okazał się on przełomowy dla wrocławskiej drużyny,ponieważ rozpoczął fantastyczną serię(5 zwycięstw i 3 remisy)zakończoną pogromem 10-1 w meczu z Motorem i awansem na pozycję lidera.Co ważne we wspomnianych spotkaniach Śląsk podejmwał rywali z czołówki II ligi. Na ziemię zeszliśmy na chwilę po porażce w Gdańsku z Lechią 1-3,ale udana końcówka rundy jesiennej pozwoliła wrocławianom na awans na pierwsze miejsce. Po dziewietnastu meczach mieliśmy 37 pkt, tyle samo co drugi w tabeli Piast. O awans na wiosnę miały też walczyć Lechia(35pkt),Arka(34) i Polonia(32).

Niestety zimą straciliśmy chyba najlepszego naszego zawodnika, bramkarza Radosława Janukiewicza, który nie doszedł do porozumienia w sprawie nowego kontraktu i w efekcie opuścił wrocławską drużynę.Zastąpił go Andrzej Olszewski.Poza tym drużynę uzupełnili Marciniak, Kluzek, Tymiński i Przybyszewski.

Tuż przed rozpoczęciem rudny rewanżowej cały Wrocław obiegła informacja o planowanej fuzji z Groclinem.Wpłynęła ona fatalnie na drużynę Śląska, która wiosnę rozpoczęła od trzech porażek z rzędu, w tym z outsaiderem ligi na jesień Kmitą Zabierzów. W meczach tych fatalnie interweniował Olszewski i w efekcie wrocławianie spadli na szóstą pozycję w tabeli.

Dopiero wstawienie do bramki Kaczmarka odmieniło grę naszej drużyny.W kolejnych siedmiu pojedynkach Śląsk nie poniósł porażki, wygrywając ponadto z kandydatami do awansu Piastem i Arką. Jednak zaledwie punkt w kolejnych dwóch spotkaniach z Polonią i Odrą spowodował,że wrocławianie znaleźli się w trudnej sytuacji.Nasza drużyna była na czwarte miejsce w tabeli, tracąc na 3 kolejki przed końcem 5 punktów Znicza Pruszków i trzy do Gliwiczan. Rewelacyjny beniaminek z podwarszawskiej miejscowości bardzo przypominał Śląsk z przed dwóch sezonów. Wtedy Wrocławianie prawie z marszu wywalczyli awans do najwyższej klasy rozgrywkowej.

Na szczęście komplet punktów w ostatnich meczach i potknięcia rywali dały nam awans na drugą pozycję, tylko za Lechią Gdańsk. Dzięki fuzji Śląska awans uzyskał też Piast,a w barażach zagra Arka.Fatalna końcówka sezonu zepchnęła na 5 msc zespół z Pruszkowa.

Jeśli chodzi o ocene oszczególnych piłkarzy to w bramce jak zwykle pewnym punktem był Janukiewicz.Po jego odejściu fatalne  mecze zagrał Olszewski,nieźle spisywał się Kaczmarek,aczkolwiek przytrafiły mu się błędy(mecz z Polonią choćby).

W obronie na jesień królował kwartet Wołczek Pokorny Wójcik Cap,ale szanse dostawał też Socha.Młody obrońca bardzo dobrze wywiązywał się z powierzonych zadań. W rundzie rewanżowej na skutek kłopotów zdrowotnych Capa na prawej stronie często grał Wójcik, a do środka obrony przesunięty został Sztylka. Na skraju  tej formacji grali Wołczek lub Marciniak.

W środku pomocy filarami w pierwszej rundzie byli Górski i Sztylka, w drugiej części sezonu rewelacyjnie grał Dudek, który wskoczył do składu na skutek zmiany pozycji przez Sztylkę(notabene kapitana drużyny). Najwięcej zmian w podstawowej jedenastce obserwowaliśmy na flankach pomocy. Jesienią na lewej stronie szalał Klofik, problem mieliśmy na prawym boku boiska,gdzie było próbowanych wielu zawodników.W iosną furorę robili bracia Garncarczykowie, a zwłaszcza Janusz,który wygryzł ze składu Klofika.

W ataku gwiazdą Śląska był Łudziński,który mimo że dołaczył poźniej do drużyny zdobył aż 13 goli i był najskuteczniejszym zawodnikiem Śląska. Jego partnerem byli Imeh lub Ulatowski, który bardzo dobrze prezentował się pod koniec sezonu.

Według nieoficjalnych informacji sześciu graczy z tego grona ma pozostać w składzie wrocławskiej drużyny po fuzji z Groclinem. Spekuluje się, że mają to być Kaczmarek, Sztyka, Dudek, bracia Garncarczykowie oraz Łudziński. Szkoda że szansy w pierwszej lidze nie dostaną pozostali piłkarze,którzy również walnie przyczynili się do awansu. Z zespołem ma pożegnać się również "symbol Śląska", Ryszard Tarasiewicz. Mimo,że wykonał z nawiazką plan,który zakładał awans do ekstraklasy w ciągu dwóch lat, będzie prawdopodobnie musiał opuścić ławkę trenerską swego ukochanego klubu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto