Pod znakiem nieobecnych

Wrocławscy koszykarze grają dziś w Inowrocławiu z Notecią

W dzisiejszym spotkaniu w Inowrocławiu więcej może się mówić o graczach, z których trenerzy Noteci Inowrocław i Deichmanna Śląska Wrocław nie będą mogli skorzystać, niż tych, którzy wybiegną na parkiet. W Śląsku na pewno zabraknie Michaela Watsona, a dla wrocławskiego zespołu znaczy on przecież bardzo wiele. Pozostali będą do dyspozycji trenera Tomo Mahoricia. Noteć ma chyba jeszcze większe problemy. Do Inwrocławia przyleciał co prawda Adrian Penland (na pewno zagra ze Ślaskiem), ale już Brandon Brown raczej na mecz sienie stawi. Zawodnik wyjechał do swojej narzeczonej do Japonii i - przynajmniej tak zapowiedział jednemu z przyjaciół - nie wróci już do Noteci. Do wczorajszego wieczora nie było do na Kujawach i nic nie wskazywało na to, aby coś w tej kwestii miało się zmienić. Wczoraj mieli się zjawić w klubie także trzej gracze z Bałkanów - Marko Djurić, Duszan Radović i Aleksander Stakić, ale nikt nie miał pewności, że rzeczywiście przyjadą. Dlaczego? Chodzi oczywiście o zaległości finansowe. - Wierze, że będziemy mieli pełny skład, ale niczego na 100 procent nie mogę być pewny. Zaległości finansowe? Nie chcę na ten temat rozmawiać, niczego nie będę komentował - mówił we wtorkowy wieczór trener Noteci Piotr Baran. Wczoraj ani szkoleniowiec, ani prezes klubu, nie odbierali juz telefonów...
Na pewno w Noteci zagrają Polacy - Tomasz Mrożek, Krzysztof Szubarga i Artur Robak. Są oni bezpośrednio zatrudnieni w firmach sponsorujących Noteć i wszystkie zobowiązania mają regulowane na bieżąco. Niepewny jest natomiast występ Marcina Kuziana, ale raczej nie zaryzykuje on strajku.
Dla wrocławskich koszykarzy zwycięstwo w Inowrocławiu może mieć spore znaczenie. Po raz pierwszy w tym sezonie mogą mieć dodatni bilans i awansować do czołówki tabeli, choć o pogoni za Anwilem i Prokomem trudno na razie mówić. To raczej lizanie ran i odrabianie strat z początku rozgrywek.

* Hitowe, derbowe spotkanie w ekstraklasie koszykarzy pomiędzy Turowem Zgorzelec i Deichmannem Śląskiem Wrocław będzie transmitowane na cała Polskę przez TVP3. Dlatego też godzina rozpoczęcia tego pojedynku (sobota, 8 tycznia), została przełożona z 17.30 na 13.30.