- Na razie udało się nam naprawić jeden tor. Ruch będzie odbywał się wahadłowo - mówi Barbara Matejko, rzecznik Zakładu Lini Kolejowych w Opolu. - Nie oznacza, to końca opóźnień, ale nie będą one takie duże - dodaje.
Żeby je zminimalizować kolejarze puścili ruch towarowy objazdem. Tym samym, którym do tej pory jeździły pociągi pospieszne i ekspresy.
- Awaria zostanie całkowicie usunięta na początku przyszłego tygodnia - zapewnia Matejko.
Przypomnijmy, do podmycia torów na trasie Wrocław - Opole, w okolicy miejscowości Lipki pod Oławą doszło w środę na skutek kilkudniowych, obfitych opadów deszczu. Nasyp, na którym leżą tory, wchłonął dużo wody, co spowodowało ich obsunięcie.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?