"Pociąg do nieba" stanął na placu Strzegomskim. Na pomysł wkomponowania 75-tonowej lokomotywy w architekturę miasta wpadł wrocławski artysta Andrzej Jarodzki. Idea zakiełkowała w jego głowie 16 lat temu, lecz dopiero teraz udało się ją zrealizować.
- Na pomysł wpadłem przypadkowo około 1993 roku - mówi Andrzej Jarodzki. - Bawiłem się lokomotywką syna, postawiłem ją na sztorc i tak narodził się pomysł. Lokalizacja też jest przypadkowa, gdyż taki teren dało nam miasto. Dopiero teraz możemy zrealizować projekt, bo wiadomo jak to w Polsce jest - papiery muszą odleżeć swoje w szufladzie - dodaje.
W projekcie Jarodzkiego została wykorzystana lokomotywa, która stała na bocznicy Muzeum Przemysłu i Kolejnictwa w Jaworzynie Śląskiej i była rozkradana przez złomiarzy.
Montaż ciuchci na pl. Strzegomskim wraz z fragmentem oryginalnych torów miał się odbyć wczoraj, 22 czerwca, lecz z powodu awarii jednego z dźwigów instalacja została przesunięta na dzisiaj. Prace trwały od samego rana.
 |  |
Po ustawieniu dwóch dźwigów, zaczęło się podnoszenie lokomotywy. Przy placu Strzegomskim zebrał się tłum gapiów.
- Nie rozumiem, dlaczego podnoszą tę lokomotywę, czy to ma być jakaś latająca instalacja?- zastanawia się Marek Rzeczkowski, mieszkaniec Wrocławia. - Wygląda to trochę dziwnie, ale chyba trzeba się po prostu do tego przyzwyczaić.
Wśród grupki zainteresowanych pojawiła się też Magda Kluziak.
- Fajnie, że robią coś z tą zaniedbaną lokomotywą. Może dzięki tej rzeźbie coś się zacznie dziać w tej części miasta - mówi Magda Kluziak.- Plac Strzegomski stanie się teraz stałym elementem na trasie zagranicznych wycieczek, bo w jakim innym miejscu na ziemi możemy zobaczyć taką niecodzienną rzeźbę? - dodaje.
Anna Pobierak miała nadzieję, że ciuchcia będzie większa.
- Jak usłyszałam, że to ma być 75 ton, to wyobraziłam sobie dużą lokomotywę wraz z węglarką, a ta jest jakaś mała - podkreśla. - Na szczęście jedzie do nieba i wszystko można jej wybaczyć - dodaje ze śmiechem.
ZOBACZ WIĘCEJ ZDJĘĆ Z MONTAŻU POCIĄGU DO NIEBA
Czekamy na Wasze zdjęcia z Photo Walka 3.0, czyli pościgu za lokomotywą. Publikujcie je w blogu na naszej stronie. Najciekawsze mają szansę trafić na wystawę. |
Andrzej Jarodzki(ur. 1953, Kraków) - ukończył PWSSP we Wrocławiu na Wydziale Grafiki. Od lat 80. obecny na polskiej scenie artystycznej. Na swoim koncie ma 28 wystaw indywidualnych oraz 19 zbiorowych. Zajmuje się malarstwem, grafiką, rysunkiem, fotografią, rzeźbą, tworzy obiekty i instalacje. Za pomocą sztuki (murale) aranżuje wnętrza mieszkań oraz lokali publicznych.
Czytaj też:
Instahistorie z VIKI GABOR
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
