Po igrzyska

WARSZAWA

Wczoraj polskie siatkarki wyleciały na Puchar Świata do Japonii, a już w sobotę zainaugurują rozgrywki meczem z Turcją (Polsat Sport, godz. 4:25). Trzy najlepsze zespoły imprezy pojadą na igrzyska olimpijskie do Aten.

Turniej w Japonii odbędzie się w dniach 1-15 listopada. Polki wystartują w Pucharze Świata po raz pierwszy. Trofeum z 1999 roku bronią Kubanki. Spośród naszych zawodniczek, które wywalczyły tytuł mistrzyń Europy do Japonii nie pojechały: przemęczona Dorota Świeniewicz, kontuzjowana Joanna Mirek i Dominika Leśniewicz, która w ostatniej chwili przegrała rywalizację z Mariolą Barbachowską. Ponadto kadrę Polek uzupełniły Kamila Frątczak i Izabela Żebrowska.
- Wszyscy nam życzą zajęcia medalowego miejsca w Pucharze Świata w Japonii i uzyskania olimpijskiej kwalifikacji - powiedział przed wylotem do Japonii drugi trener reprezentacji Alojzy Świderek. - Gdyby tak się stało, to byłoby świetnie. Trzeba jednak zdawać sobie sprawę, że dla nas istotne są także dalsze miejsca. W Pucharze Świata będziemy również walczyć o punkty do rankingu międzynarodowej federacji. Trzeba przede wszystkim wyprzedzić w nim Niemcy i Holandię - ocenia trener Świderek.
Ranking jest niezwykle ważny dla Polek w kontekście kolejnych turniejów kwalifikacyjnych do igrzysk w Atenach. Gdyby biało-czerwonym nie udało się wywalczyć paszportów olimpijskich w Pucharze Świata, to, jako mistrzynie Europy wezmą udział w turnieju eliminacyjnym w Baku. Jednak z niego tylko najlepsza ekipa wywalczy sobie start w igrzyskach, a największe szanse na to daje się faworyzowanym Rosjankom. Ostatnią szansą dla Polek może być zatem turniej interkontynentalny w Japonii (maj 2004), w którym wezmą udział dwie drużyny z Europy. I tu właśnie bardzo ważne będzie miejsce w rankingu FIVB. Awans na igrzyska z tej imprezy wywalczą trzy zespoły.