Do siedmiu jednostek straży ochotniczej w gminie Międzyrzecz – OSP w Międzyrzeczu-Obrzycach, OSP w Kursku, OSP w Kęszycy Leśnej, OSP w Wyszanowie, OSP w Gorzycy, OSP w Bukowcu i OSP w Kaławie – trafiły urządzenia, które pomogą strażakom w ratowaniu zdrowia i życia ofiar wypadków drogowych, pożarów i innych tragicznych zdarzeń.
- Ułatwią im prowadzenie akcji ratowniczo gaśniczych – zaznacza mł. bryg. Dariusz Surma, dowódca jednostki ratowniczo-gaśniczej w komendzie powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Międzyrzeczu.
Przekazanie sprzętu odbyło się w piątek po południu w komendzie powiatowej PSP w Międzyrzeczu w obecności m.in. komendanta powiatowego straży zawodowej st. bryg. Marka Harkota i burmistrza Remigiusza Lorenza, który jest prezesem miejsko-gminnych struktur OSP. - Sprzęt poprawi bezpieczeństwo mieszkańców gminy, ale także wypoczywających u nas turystów - zaznacza burmistrz.
Groźny wypadek koło wsi Pieski. Zobacz zdjęcia
Do jednostek OSP trafiły m.in. pilarki, zabezpieczenia poduszek powietrznych kierowców i pasażerów, zestaw hydrauliczny i parawan do zasłaniania miejsc wypadków.
– Sami wybraliśmy te urządzenia z listy ministra - zaznacza D. Surma.
Do jednostki OSP w Kursku trafił jeden z dwóch defibrylatorów. Odebrał go prezes Zbigniew Adamczuk po wcześniejszym, podpisaniu umowy z burmistrzem. – W naszej jednostce jest 27 strażaków. Wkrótce przejdziemy szkolenie z obsługi defibrylatora – mówi.
Ciężarówki notorycznie demolują skrzyżowanie
Kolejny defibrylator ucieszył ochotników z Kęszycy Leśnej. Odebrał go prezes miejscowej OSP Jarosław Ataman, natomiast naczelnik Ireneusz Krutów wrócił do macierzystej jednostki z nową pilarką do drewna. Po co strażakom defibrylatory?
- Przeszkoleni strażacy będą mogli przy ich pomocy ratować osoby, u których ustało krążenie. Obie miejscowości są najbardziej oddalone od Międzyrzecza, dlatego karetki pogotowia jadą do nich najdłużej, a podczas akcji reanimacyjnych liczyć się każda minuta – wyjaśniają strażacy.
Agregat prądotwórczy odebrali prezes OSP w Wyszanowie Jarosław Tomaszewski i naczelnik i naczelnik Paweł Janusz. – Będziemy go wykorzystywać podczas akcji ratowniczo-gaśniczych, ale także w czasie organizowanych przez nas zawodów pożarniczych dla dzieci i młodzieży – zapowiada J. Tomaszewski.
Nowy sprzęt dostali też strażacy z Trzciela. Zobacz zdjęcia
Zestaw ratownictwa technicznego o wartości ponad 30 tys. zł trafił do Bukowca. Urządzenia odebrali prezes Krzysztof Toczek i naczelnik Mateusz Baran.
Burmistrz zaznacza, że urządzenia trafiły do strażaków-ochotników dzięki efekt umowie, którą podpisał w październiku ub.r. z przedstawicielem ministra sprawiedliwości. Kosztowały 65 tys. zł, ale gmina wydała na ich zakup niespełna 6 tys. zł, gdyż pozostałą część sfinansował Fundusz Sprawiedliwości.
Więcej informacji z powiatu międzyrzeckiego w dzienniku „Gazeta Lubuska”.
Seria pożarów Premier reaguje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?