Płoną trawy, płoną lasy

Wiosna to czas, kiedy rolnicy wypalają suche trawy i zarośla. Zdarza się, że podpalają je także dzieci i młodzież. 16 marca minister spraw wewnętrznych wspólnie z komendantem głównym Państwowej Straży Pożarnej zainaugurowali kampanię społeczną o palącym problemie pożarów traw i innych suchych roślin, bowiem problem ten powraca każdej wiosny.

- W błędnym przeświadczeniu o rzekomym użyźnianiu gleby popiołami, lekkomyślne i nieodpowiedzialne osoby dokonują niebezpiecznego wypalania traw, zarośli i innych pozostałości roślinnych na wierzchniej warstwie gleby, na poboczach dróg, wzdłuż torów kolejowych, rowów melioracyjnych, itp. miejscach. W okresie od 1 stycznia do 17 marca w powiecie inowrocławskim odnotowaliśmy 20 pożarów traw i trzcin. To dziesięciokrotnie więcej niż w analogicznym okresie 2016 roku, kiedy mieliśmy dwa pożary traw, jednak o jedną trzecią mniej niż wczesną wiosną 2015, kiedy wystąpiły 33 podpalenia Niestety, prawdziwe zagrożenie w tym obszarze, dopiero przed nami – mówi oficer prasowy PSP w Inowrocławiu, st. kpt. Artur Kiestrzyn.

Wypalanie traw wyjaławia glebę. Z tego powodu traci ona zdolność naturalnego rozkładu organicznych resztek roślinnych. Gleba przestaje pochłaniać azot z powietrza, a ogień i bardzo wysoka temperatura przerywają proces tworzenia w glebie próchnicy. Żar promieniuje nawet metr w głąb ziemi, a pojawiający się dym emituje ogromne ilości substancji trujących dla ludzi i zwierząt.

- Ogień doszczętnie niszczy faunę i florę, stanowi tez zagrożenie dla ludzi. Do takich podpaleń dochodzi w różnych miejscach naszego powiatu. W ubiegłym roku mieliśmy spory pożar na Kozłówce w Inowrocławiu, często dochodzi do podpaleń na Rąbinie w rejonie pomiędzy Carrefourem, a Galerią Solną, a także we Wróblach w gminie Kruszwica oraz na Półwyspie Rzępowskim na terenie Nadgoplańskiego Parku Tysiąclecia. Ostatnio dyrektor parku zlecił zamontowanie w tym rejonie fotopułapek, które powstrzymują podpalaczy, choć w ubiegłym roku też odnotowaliśmy w tym miejscu pożar – przypomina komendant Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Inowrocławiu, st. bryg. Rafał Wesołek.

Podpalaczom grożą kary finansowe. Każdy wyjazd strażaków do gaszenia ognia generuje wysokie koszty. Podpalenia suchych traw i nieużytków są tym bardziej niebezpieczne, że ogień szybko rozprzestrzenia się, a przy wietrznej pogodzie w krótkim czasie może zająć duże obszary. W ramach prowadzonej kampanii Stop pożarom traw, komendanci straży odwiedzają szkoły, uczestniczą w zebraniach grona pedagogicznego i apelują żeby przestrzegać dzieci i młodzież przed zabawą z ogniem i podpaleniem nieużytków i zarośli.

Warto wiedzieć: w 2015 r. w powiecie inowrocławskim strażacy gasili 199 pożarów traw. Stanowi to 31 procent wszystkich gaszonych pożarów i 11 procent ogółu strażackich interwencji. W 2016 roku odnotowano 648 pożarów, w tym 96 pożarów traw. To 15 procent wszystkich pożarów na terenie powiatu. Co prawda porównując 2016 i 2015 roku, ilość pożarów traw spadła o połowę, jednak dalej stanowi poważny problem. Na szczęście w analizowanych latach w pożarach traw w naszym powiecie nikt nie odniósł obrażeń.