Planete + Doc Film Festival: Grand Prix dla Oppenheimera za film "Scena zbrodni"

Nagrodę z rąk marszałka Jerzego Tutaja odebrał w imieniu laureata jego przyjaciel Andreas Dalsgaard, który przeczytał list od Oppenheimera.

"Próbowałem być z państwem, ale podczas pobytu w Helsinkach zjedliśmy z przyjacielem trujące grzyby sprzedawane w marketach z instrukcją, jak je gotować, żeby pozbyć się trucizny. Niestety, nie znamy języka fińskiego. Musieliśmy zostać 36 godzin w szpitalu na obserwacji. To absurdalne wydarzenie odebrało mi przyjemność przyjazdy do Wrocławia" - napisał w liście reżyser.

"Wyrastając w rodzinie, która uciekał przed Holocaustem nauczałem się, że trzeba zrobić wszystko, by te wydarzenia się nie powtórzyły. Zadnie "Nigdy więcej" zbyt często odczytujemy "Nigdy więcej nam", co ma opłakane konsekwencje. Musimy być świadomi, że mordercy nie są potworami, są ludźmi jak my i dlatego to wciąż dzieje się na nowo (…).
Potępiając innych tracimy ogląd rzeczywistości, w której zwykli ludzie zabiją zwykłych ludzi. Zastanówmy się jak nie zostać tymi złymi i jak uniknąć powtórki z przeszłości" - odczytał Dalsgarrd.

Oppenheimer dziękował również wielu anonimowym Indonezyjczykom, którzy nie mogli ujawnić swoich nazwisk w obawie o swoje życie. "Przez 8 lat byliście moimi przyjaciółmi i rodzina" - dodał.

Grand Prix przyznało jury w składzie Kinga Wołoszyn-Świerk, Stanisław Bereś i Paweł Jarodzki. - Film powala na kolana, odbiera sen i spokój ducha - uzasadnili.

Oppenheimer spędził osiem lat z "emerytowanymi" dowódcami brygad śmierci w Indonezji. Jego film łączy w sobie cechy gangsterskiego dramatu, kiczowatego melodramatu i surrealistycznego dramatu psychologicznego. W ciągu 12 miesięcy od puczu wojskowego w Indonezji, który miał miejsce w 1965 roku, reżimowe organizacje paramilitarne Panczaszila zamordowały ponad milion ludzi. Wystarczyło podejrzenie o sprzyjanie komunistom. Te niewiarygodne zbrodnie pozostały bez kary. Dziś sprawcy są uprzywilejowanymi obywatelami, a odziały paramilitarne owiane są legendą walki o demokrację.

10. Planete + Doc Film Festival to jeden z najważniejszych festiwali filmów dokumentalnych na świecie. Wrocławska odbyła się Dolnośląskim Centrum Filmowym (DCF). Podczas festiwalu pokazanych zostało 50 najnowszych i najciekawszych filmów dokumentalnych.

Festiwal odbywał się w dniach 10-19 maja w warszawskich kinach Kinoteka i Iluzjon, od 12 do 19 maja w Dolnośląskim Centrum Filmowym (DCF). Projekcjom w obu miastach towarzyszyły debaty, spotkania z twórcami, wystawy, koncerty, warsztaty, wykłady mistrzowskie i konferencje. W ramach „weekendu z festiwalem PLANETE+ DOC” w dniach 17-19 maja impreza odbyła się także w kinach studyjnych w 20 miastach w Polsce.