Płacimy mniej za benzynę, lecz więcej za gaz

Przeróbki w samochodach są nadal opłacalne
Na stacjach spadają ceny benzyny, ale powody do zmartwienia mają kierowcy, którzy jeżdżą na płynnym gazie. W ostatnich tygodniach litr podrożał prawie o 40 groszy, czyli o jedną piątą.
Jeszcze na początku jesieni za autogaz płaciliśmy sporo poniżej dwóch złotych, lecz sytuacja zmieniła się radykalnie – cena ostro idzie w górę. Eksperci spodziewają się, że wkrótce może przebić poziom 2,30 zł.
Jakie są tego powody? Po pierwsze – gaz z pewnym opóźnieniem podąża śladem ropy, a ta w drugiej połowie roku stale drożała. Po drugie – ceny gazu zawsze rosną przed zimą, bo zwiększa się jego wykorzystanie dla ogrzewania domów i mieszkań.
Ostatnie podwyżki wcale nie zniechęciły kierowców do montowania w samochodach instalacji gazowej. W porównaniu z benzyną i olejem napędowym, za które trzeba płacić ok. 4 zł, gaz nadal jest dość tani.