Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pirat drogowy jechał przez Wrocław na motocyklu 175 km/h. W dodatku pod wpływem środków odurzających [FILM]

Maciej Rajfur
Maciej Rajfur
Pościg policyjny na ulicach Wrocławia za motocyklistą. Skończył się dopiero w powiecie średzkim.
Pościg policyjny na ulicach Wrocławia za motocyklistą. Skończył się dopiero w powiecie średzkim. Archiwum dolnośląskiej policji
Narkotyki w organizmie i szybki "ścigacz" to nie jest dobre połączenie. Chyba innego zdania był 29-latek zatrzymany przez policjantów z grupy "SPEED’", który uciekał ulicami Wrocławia z prędkością 175 km/h!

Policjanci ostrzegają, że jazda z nadmierną prędkością wiązać się może nie tylko utratą prawa jazdy, ale przede wszystkim zagrożeniem dla życia i zdrowia kierującego oraz innych uczestników ruchu. Funkcjonariusze co tydzień eliminują z ruchu od kilkunastu do kilkudziesięciu nietrzeźwych kierowców, a w ubiegły weekend zatrzymali ich na Dolnym Śląsku aż 79.

Funkcjonariusze z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu patrolując ulicę Lotniczą w godzinach porannych zauważyli motocyklistę, który jechał z prędkością 113 km/h w miejscu, gdzie mógł poruszać się z prędkością do 60 km/h.

Gdy mundurowi dali mężczyźnie wyraźne sygnały świetlne i dźwiękowe do zatrzymania, ten przyśpieszył i zaczął uciekać. Rozwinął prędkość do 175 km/h, a uciekając popełniał różnego rodzaju wykroczenia w ruchu. Następnie wyjechał z miasta i przemieszczał się po drogach powiatu wrocławskiego oraz średzkiego.

- Wyraźnie chciał uniknąć odpowiedzialności za swoje niebezpieczne zachowanie na drodze, ale tak się nie stało, bo skręcając stracił panowanie nad motocyklem i przewrócił go. Na szczęście nie doznał żadnych obrażeń. Po zatrzymaniu trafił prosto do policyjnego aresztu - opisuje asp. szt. Łukasz Dutkowiak z Zespołu Prasowego KWP we Wrocławiu.

Okazało się, że był po wspływem środków odurzających, co policjanci potwierdzili testem. Mężczyźnie pobrano również krew do badań i teraz o dalszym losie 29-latka zdecyduje sąd. Grozić mu mogą wysokie grzywny, utrata prawa jazdy i kara pozbawienia wolności nawet do lat 2.

Sytuacja ta mogła zakończyć się tragicznie dla motocyklisty lub innych uczestników ruchu.

od 16 lat

- Dlatego też dolnośląscy policjanci przypominają, że nadmierna prędkość jest nadal jedną z głównych przyczyn tragicznych w skutkach zdarzeń drogowych. Nie ma i nie będzie taryfy ulgowej dla kierowców, którzy nie stosują się do ograniczeń prędkości – zwłaszcza w terenie zabudowanym - informuje asp. szt. Łukasz Dutkowiak.

Przypominamy, że w styczniu 2022 roku weszła w życie nowelizacja przepisów zaostrzająca kary dla sprawców różnego rodzaju wykroczeń drogowych. Zwiększonych kwot mandatów, muszą obawiać się przede wszystkim kierowcy, którzy nagminnie naruszają przepisy i powodują tym samym śmiertelne zagrożenie dla siebie oraz innych podróżujących. Podwyższone zostały górne wysokości grzywny, którą na nieodpowiedzialnego kierowcę może nałożyć sąd, z 5 do 30 tysięcy złotych. Zwiększyły się także wysokości mandatów, jakie nałożyć mogą policjanci, z 500 złotych do 5 tysięcy złotych, a przy zbiegu wykroczeń, kwota ta może wzrosnąć nawet do 6 tysięcy złotych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Pirat drogowy jechał przez Wrocław na motocyklu 175 km/h. W dodatku pod wpływem środków odurzających [FILM] - Gazeta Wrocławska

Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto