Śląsk Wrocław zagra pierwszy mecz w nowym sezonie w najbliższą niedzielę z Jagiellonią Białystok na własnym stadionie przy ul. Oporowskiej. Za rok inauguracja ma odbyć się na obiekcie przy ul. Śląskiej. W czwartek, 5 sierpnia, drużyna odwiedziła teren budowy, by zapoznać się ze stadionem, który w czerwcu przyszłego roku ma być najnowocześniejszą areną sportową w regionie.
Piłkarze w kamizelkach odblaskowych i kaskach ochronnych zostali oprowadzeni po budowie maślickiego stadionu. Zobaczyli, gdzie będą znajdować się szatnie, strefa dziennikarz czy pomieszczenia odnowy biologicznej.
Nowy stadion - większa frajda dla kibiców
Trener zespołu przyznał, że nowy stadion to przede wszystkim wyższa atrakcyjność spotkań i większa przyjemność z gry nie tylko piłkarzy, ale również publiczności.
- Zawsze uważałem, że oprawa jest bardzo ważna. Z meczami wygląda różnie, ale gdy trybuny są pełne i mamy dobry doping, a przy takim obiekcie akustyka też jest lepsza, to nawet jak mecz jest słabszy, widzowie mogą miło spędzić czas. Tak to się robi w Europie Zachodniej - komentuje Ryszard Tarasiewicz.
Historyczna Oporowska
Historia zespołu jest mocno związana ze stadionem przy ul. Oporowskiej. Wrocławianie odnosili na nim wielkie zwycięstwa, a czasem dotkliwe porażki.
- Oporowska ma swój klimat, więc pewnie te wszystkie emocje zabierzemy ze sobą na nowy stadion - twierdzi Sebastian Mila, kapitan Śląska. - Widzieliśmy, gdzie będą szatnie, byliśmy na górze, mamy wiedzę, gdzie co się tu będzie znajdowało. To działa na wyobraźnię. Głęboko wierze, że następny sezon rozpoczniemy już na tym stadionie. Wszyscy kibice na pewno z przyjemnością usiądą trybunach tego obiektu - ocenia.
Obcokrajowcy występujący w Śląsku Wrocław potwierdzili, że nowy stadion wpłynie na lepsza grę zespołu.
- Lepiej się gra na dużych obiektach, bo jest większe wsparcie kibiców - uważa Amir Spahić. - Tak jak buduje się stadion, tak też budujemy drużynę. Za dwa trzy lata Śląsk będzie już dużo lepszy. A mecz otwarcia najfajniej byłoby zagrać z Liverpoolem - dodaje.
Pierwsza bramka przy Śląskiej
Po zwiedzaniu stadionu zawodnicy strzelali na ustawioną specjalnie na te okazję bramkę. Symbolicznego, pierwszego gola strzelił nowy nabytek Śląska Cristian Omar Diaz. Trudno nie było, bo miedzy słupkami nie stał bramkarz. Zawodnicy pozowali jeszcze do zdjęci i wrócili autokarem na swoje stare boisko.
Zarys stadionu, na którym rozegrane zostaną spotkania podczas Euro 2012, jest już widoczny. Trybuny sięgają jednak dopiero połowy swej wysokości. wykonawcy zapewniają, że wszystko idzie zgodnie z planem.
- W tej chwili wykonujemy prace z elementów prefabrykowanych. Mamy gotową większość rygli, czyli głównych elementów, na których spoczywają trybuny - mówi Krzysztof Dyda, główny inżynier spółki Wrocław 2012. - Jesteśmy spokojni o dochowanie obowiązujących nas terminów. Mamy konstrukcje, które czekają na montaż, a nie my na nie - dodaje.
Czytaj również:
[Łukasz Gikiewicz i Przemysław Kaźmierczak nowymi zawodnikami Śląska](https://wroclaw.naszemiasto.pl/lukasz-gikiewicz-i-przemyslaw-kazmierczak-nowymi/ar/c2-2885094?Changed=true "<br>
- Łukasz Gikiewicz i Przemysław Kaźmierczak nowymi zawodnikami Śląska")
- Prezentacja Śląska wroclaw w Rynku [wideo]
Moneta Śląska Wrocław i nowe ceny biletów na WKS[](https://wroclaw.naszemiasto.pl/lukasz-gikiewicz-i-przemyslaw-kazmierczak-nowymi/ar/c2-2885094?Changed=true "<br>
- Łukasz Gikiewicz i Przemysław Kaźmierczak nowymi zawodnikami Śląska")
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?