Z kolei wrocławianom nie grozi już bezpośredni spadek, jednak nadal mogą spaść na 10. miejsce i wtedy zagrają w barażach o ekstraklasę.
AS-BAU Śląsk już na początku spotkania stracił Adama Świątka (doznał złamania kości śródstopia i ma nogę w gipsie). Z kolei pod koniec spotkania pęknięcia palca prawej dłoni doznał Grzegorz Garbacz i także musiał opuścić parkiet.
Przez większą część spotkania głogowianie utrzymywali się na prowadzeniu. W 48 min wygrywali 25:21. - Zamiast kontrolować grę w końcówce, to rzucaliśmy na bramkę w pierwszych sekundach akcji - mówił trener Chrobrego Jacek Okpisz. AS-BAU Śląsk, grający od 41 min bez Mariusza Gujskiego (czerwona kartka z gradacji kar), doprowadził do remisu, a w 57 min objął prowadzenie 27:26. Ponownie wrocławianie wygrywali na 65 sekund przed końcem (28:27) po rzucie Piotra Swata, jednak Chrobry odpowiedział natychmiast bramką, choć arbitrzy mieli odmienne zdania co do jej uznania. - Po stratach kadrowych z tego remisu możemy się cieszyć. Takie sędziowanie to nieporozumienie - skomentował trener AS-BAU Śląska Tadeusz Jednoróg. To fakt: arbitrzy z Poznania gwizdali fatalnie, co zresztą odnotował delegat ZPRP, wystawiając im bardzo niską notę.
Chrobry - AS-BAU Śląsk 28:28 (16:14)
Chrobry: Zapora, Szczęsny - Paluch 7, Achruk 4, Mochocki, Świtała 3, Piotrowski, Kuta 6, Szymyślik 4, Misiaczyk 1, Wita, Ścigaj 3, Żak.
AS-BAU Śląsk: Banisz, Schodowski - Tórz 2, Kłos, Sadowski 5, Gujski 4, Swat 5, Hacz-kiewicz 2, Świątek, Garbacz 1, Piętak 9.
O miejsca 9-12: AZS AWFiS Gdańsk - Powen Zabrze 21:21 (10:10)
W następnej kolejce (7/8.05): Powen - Chrobry (piątek, g. 19), AZS AWFiS - AS-BAU Śląsk (sobota, g. 17).
Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
