Start nowej wrocławskiej kampanii stał się faktem.
– Musimy przygotować się na to, że czasem może to więcej kosztować, ale z całą pewnością warto, bo na samym końcu ten bilans dla nas wszystkich, przede wszystkim dla środowiska, jest dodatni. Dlatego warto ten wysiłek podjąć, warto się na takie działania przestawiać i jako urząd powinniśmy zacząć od siebie – przekonywał prezydent Wrocławia Jacek Sutryk.
Najbardziej widocznym dla wrocławian przejawem troski o środowisko będzie informacja o składzie wody kranowej na rachunkach z MPWiK. Ma to zachęcić mieszkańców do picia kranówki. Dzięki temu konsumenci mają oszczędzać pieniądze oraz środowisko.
- Rezygnując z używania wody w butelkach plastikowych można wyprodukować rocznie o 20 kg mniej plastiku i zaoszczędzić 1000 zł – przekonywała Sylwia Majcher zaproszona przez urzędników do współtworzenia programu Wrocław nie marnuje.
Majcher podkreślała też wagę edukacji: - We wrocławskich szkołach dzieci będą się tego uczyły i będą zachęcane, żeby pić z własnego bidonu wodę, która jest dobrze przebadana.
Tych, którzy obawiają się picia kranówki, starali się przekonać uczestnicy wtorkowego briefingu: - Rocznie MPWiK dokonuje ponad 10 000 poborów wody i bada ją ponad 100 000 razy na wszystkich etapach, tzn. od ujęcia wody, poprzez uzdatnianie, kończąc na dystrybucji. Jesteśmy spokojni o wodę, którą mieszkańcy piją – mówił Sutryk.
Z plastiku mają rezygnować też urzędnicy:
- W czerwcu przyszłego roku kończy nam się umowa na dostawę wody i wtedy wyeliminujemy plastik w urzędzie miasta. W innych jednostkach będzie się to działo stopniowo już od przyszłego tygodnia, kiedy wejdzie w życie nowe zarządzenie. W urzędzie będziemy montować poidełka – wyjaśniał Adam Zawada.
Egzaminem, jak stwierdził prezydent miasta, będą też dwie duże imprezy: biegacze uczestniczący we wrześniowym maratonie mają otrzymywać wodę w kubkach nie plastikowych, lecz papierowych. – Druga impreza to Europa na widelcu: chcemy, żeby wszyscy proponowali łatwo degradowalne naczynia i sztućce – zapowiedział Sutryk.
Cały pakiet zero waste (ang. bez odpadów; bez marnotrawstwa) jest znacznie szerszy. Urzędnicy zwracali uwagę np. na konieczność niemarnowania żywności (co może też przyczynić się do oszczędności w domowych budżetach) czy możliwość wykorzystywania w kuchni resztek, odpadków lub produktów zalegających w lodówkach nawet po kilka miesięcy. Ruszyć ma portal podpowiadający, w jaki sposób można stosować zero waste we własnym gospodarstwie domowym.
Nawet, jeżeli na tym etapie jeszcze kilka rzeczy wymaga dopracowania – o kubkach papierowych Jacek Sutryk mówił, że zastąpią plastik na maratonie, a Sylwia Majcher podkreślała, że nie są one jednak biodegradowalne, bo mają warstwę plastiku albo jeśli otwierając program prezydent stwierdzał, że „tą akcję zaczynamy od siebie, od tych napojów, tych ciasteczek i od szeregu innych aktywności”, to każdej inicjatywie pomagającej chronić Ziemię należy przyklasnąć. A wspomniane ciasteczka służyły raczej temu, aby pokazać, że nawet „uliczne” jedzenie można podać w naczyniach, które same są do zjedzenia.
Co oznacza zero waste? W dużym skrócie: to taka postawa, kiedy dążymy do generowania jak najmniejszej ilości śmieci – używamy takich produktów czy opakowań, które zamiast stać się odpadem po zużyciu, są nadal zasobem do ponownego wykorzystania.
- Chciałbym, żebyśmy wszyscy mieli z tyłu głowy, że aby wyprodukować 1 półtoralitrową butelkę plastikową, musimy zużyć 26 litrów wody. Czyli kupując zgrzewkę wody nie kupujemy tylko tych kilku litrów do picia, ale zużywamy jej tyle, ile każdy wrocławianin wypiłby w ciągu miesiąca – wskazywał obrazowo wiceprezydent Adam Zawada.
Wrocław nie marnuje – jedzenia, wody, zasobów planety. W najbliższym czasie hashtag #wrocławniemarnuje będzie zapewne widoczny w wielu miejscach.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?