Juwenalia 2023 we Wrocławiu - zobacz pochód!
Pochód wystartował z terenu wału przy "Stara Odra Beach Bar" (zajezdnia Karłowice) i przeszedł na teren Pól Osobowickim, gdzie w tym roku rozpoczęły się juwenalia wrocławskie. Przemarsz ulicami miasta wrócił po trzech latach.
Prorektor ds. studenckich Uniwersytetu Wrocławskiego dr. hab. Maciej Cesarz na początku przekazał studentom klucze do miasta. Obecni byli przedstaciele innych uczelni oraz wojewoda dolnośląski Jarosław Obremski.
- To jest czas zabawy i słusznie. Czas, kiedy możecie odpocząć, zregenerować się w dobrym, doborowym towarzystwie. Dla nas to pewien sygnał ciągłości tradycji uniwersyteckiej. To czas pewnego sentymentu, bo my też bawiliśmy się tak jak wy. Mam nadzieję, że ta tradycja, którą próbujemy po pandemii reaktywować, stanie się częścią innych uczelni wrocławskich - mówił dr. hab. Maciej Cesarz.
Frekwencja pochodu odbiegała od tej sprzed pandemii. Tym razem na ulice wyszło kilkuset radosnych studentów.
- Moje juwenalia sprzed lat? A kto by pamiętał juwenalia? Ale tak poważnie, to warto pamiętać juwenalia - to taka porada dla studentów. Mój pierwszy pochód ruszał z pl. Grunwaldzkiego w 1997 roku. Miałem takie przeświadczenie, że faktycznie miasto było nasze. Wtedy człowiek miał dużo energii, żeby bawić się, imprezować i przez kilka dni sen nie był potrzebny - wspomina Krzysztof Maj, członek zarządu województwa dolnośląskiego.
Jako student był jednym z organizatorów pochodów. Jak wspomina, udało się wtedy doprowadzić do porozumienia między Politechniką Wrocławską, a Uniwersytetem Wrocławskim. Co do dzisiaj nie jest proste.
- Rekordowe pochody miały po 15 tysięcy studentów, którzy blokowali całe miasto. Dzisiaj może nie trzeba tego robić i dobrze, że pochód idzie dalej od centrum na Pola Osobowickie - uważa marszałek Maj.
Pamięta pochód, kiedy rektorzy jeździli bryczkami ciągniętymi przez konie, a także taki, w którym siedzieli w... nowo zamówionych koszach na śmieci.
- Mieliśmy duży dystans. Jedna i druga strona. Nawet rektorzy się przebierali. Było mnóstwo kolorowych szalonych strojów, które studenci wymyślali. To najbardziej kreatywna część naszego społeczeństwa, jeśli chodzi o zabawę - przyznaje z uśmiechem Krzysztof Maj.
Jego zdaniem juwenalia są potrzebne, ponieważ przychodzi moment radości z powodu wiosny i pięknej pogody. Trzeba wtedy złapać trochę luzu, oddać się zabawie.
- Ważna jest też integracja między uczelniami - podsumowuje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Te popularne seriale wracają na ekrany tej jesieni. Sprawdź, co o nich wiesz - QUIZ
- Nowa żona Ronaldo: czwarta i młodsza od niego o 14 lat. Takie było ich wesele [WIDEO]
- Nowy "Znachor" to najlepsza ekranizacja w historii? Tym się różni od starego klasyka
- Trzyosobowa rodzina zginęła w wypadku na A1. Wiadomo, z jaką prędkością pędziło auto