Dziś piątek trzynastego, przez wielu uważany za pechowy. Niechęć do trzynastki pochodzi jeszcze z czasów starożytnej Babilonii. Stosowano tam system liczbowy oparty na dwunastce, która była synonimem harmonii i porządku świata. Z kolei trzynastka zaburzała ten ład, była symbolem chaosu i niedoskonałości.
Według jednej z teorii chodzi natomiast o datę pojmania templariuszy przez króla Francji Filipa IV Pięknego, do którego doszło właśnie trzynastego w piątek (dokładnie 13 października 1307 roku). Z kolei w średniowieczu to właśnie w trzynastym dniu miesiąca spotykały się czarownice.
Co ciekawe, na przykład Chińczycy czy Indianie z Ameryki Południowej uważają, że ta liczba przynosi im szczęście.
O "parszywej" trzynastce rozmawiamy z Bogną Kaszewską-Maik, numerologiem z Centrum Holistycznego "Inspiracja" z Wrocławia.
Wierzy Pani, że piątek trzynastego przynosi pecha?
Nie! Obalam ten mit. Z punktu widzenia numerologii trzynastka nie jest pechowa, ale specyficzna. Na pewno nie wiąże się z pechem, dramatem czy jakąś totalną zagładą. Trzynastka w numerologii kojarzy się z ciężką, mozolną pracą, długotrwałym zdobywaniem celu, a nie ze szczęśliwym trafem czy spektakularnym sukcesem. Innymi słowy, trzynastego raczej nie wygramy na loterii. Nie będzie też laurów i fajerwerków (śmiech).
To znaczy, że Pani trzynastka nie przynosi pecha?
Nie, nawet zapomniałam o tym, że dzisiaj jest piątek trzynastego i zaplanowałam miły, babski wieczór ze swoimi koleżankami. Kiedy urodził się mój syn, miałam w szpitalu łóżko z numerem trzynastym - od tej pory wierzę, że trzynastka przynosi mi szczęście. Chociaż wychowanie syna wcale nie było usłane różami.
Wiele osób jednak boi się piątku trzynastego. Nie daj Boże, jak tego dnia dodatkowo wstaną jeszcze lewą nogą albo czarny kot przebiegnie im drogę.
W numerologii o naszym szczęściu decyduje raczej pewien układ liczb a nie jedna, konkretna. Mam raczej wrażenie, że jeśli ktoś zaplanuje sobie, że piątek trzynastego będzie dla niego pechowy, to tak może się stać. To taka samospełniająca się przepowiednia. Proponuję zatem myśleć pozytywnie i nie bać się trzynastki. Chociaż przyznaję, że też czasami odpukuję w niemalowane drewno albo niechętnie spojrzę na przebiegającego mi drogę czarnego kota. Takie nieszkodliwe zabobony nie mają większego znaczenia. Albo inaczej: mają takie znaczenie, jakie sami im nadamy.
czytaj też:
- Dzisiaj piątek trzynastego!
- Wróżbita Maciej: Pan wie, o czy ja mówię
- Wróżbita Maciej o roku 2012 we Wrocławiu
 Kinowe premiery 2012 roku |  Ferie 2012 we Wrocławiu |  Koncerty we Wrocławiu w 2012 |  Próbny sprawdzian szóstoklasisty 2012 |
**
**
Jak Disney wzbogacił przez lata swoje portfolio?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
