Peugeot odjedzie?

DOLNY ŚLASK
Już dzisiaj francuski koncert motoryzacyjny PSA Peugeot-Citroen może ogłosić swoją decyzję w sprawie budowy nowej, wielkiej fabryki. Szanse dolnośląskiej Krzywej są marne.

Radomsko w Łódzkiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej czy Krzywa w strefie legnickiej? Poparcie rządu i osobiście premiera Leszka Millera czy lepsze autostradowo-graniczne położenie? Co wybiorą Francuzi z centrali koncernu? - te pytania zadawaliśmy w serii publikacji („Wielki sen” 27.12.2002 i „Strefa Millera” 9.01.2003).
Kandydatury Krzywej nie wsparł jawnie i zdecydowanie żaden z dolnośląskich VIP-ów. W tej sytuacji Radomsko (już w sylwestra) publicznie świętowało, czym wpędziło swoich rządowych protektorów w złość i zakłopotanie. Szczególną irytację wywołał przeciek o skali publicznej pomocy finansowej dla francuskich inwestorów.
Tymczasem nie ma pewności, że fabryka za 700 mln euro (3,5 tys. zatrudnionych, 300 tys. aut rocznie od 2006 r.) powstanie w Polsce! Do mocnej oferty węgierskiej, kilka dni temu doszła bowiem atrakcyjna propozycja rządu Słowacji.
- Jesteśmy w stanie zaoferować inwestorowi więcej niż Polska - powiedział słowacki wicepremier ds. gospodarki Ivan Miklosz. - Dla nas to gra o wszystko - dodał, wskazując Trnawę na miejsce budowy fabryki.
Francuzi wyraźnie czekali z decyzją lokalizacyjną na rozstrzygnięcie naszego „przetargu stulecia” na samolot wielozadaniowy. Ich Mirage 2000 przegrał. Przestał być zatem polskim asem w tej talii.