Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Patryk Vega kręci film na ulicach Wrocławia [Rozmowa NaM]

Małgorzata Matuszewska
Patryk Vega kręci we Wrocławiu nowy film
Patryk Vega kręci we Wrocławiu nowy film Paweł Relikowski
Patryka Vegę z ekipą spotkaliśmy dziś (4 lipca) w pobliżu Wzgórza Partyzantów. U zbiegu ulicy Oławskiej i Podwala oraz na ulicy Piotra Skargi ekipa kręciła zdjęcia do nowego filmu Vegi. Reżyser opowiedział nam o produkcji.

Dlaczego wybrał Pan Wrocław, co tu Pana przyciągnęło i zafascynowało?
Od dzieciństwa byłem zafascynowany seryjnymi mordercami i psychopatami. Obejrzenie „Milczenia owiec” było dla mnie orgazmem audiowizualnym, potem były takie filmy, jak „Seven”, czy „Piła”.
Straszne książki też Pan lubi?
Tak, po filmach w końcu były też książki Thomasa Harrisa i proza Marka Krajewskiego.
Czemu do tej pory nie zekranizował Pan powieści Marka Krajewskiego?
Do trzech powieści Krajewskiego miałem nawet prawa, natomiast nie udało nam się ich sfinansować i przez długi czas byłem przekonany, że polska widownia nie jest gotowa na film o seryjnym mordercy. Dziś wydaje mi się, że to młode pokolenie, wychowane na internecie, na amerykańskich serialach i filmach dojrzało do tego, żeby zaserwować mu taki film i zdecydowałem się nakręcić „Plagi Breslau”, historię współczesną, oddającą te wszystkie moje fascynacje, zarówno seryjnymi mordercami, jak również Wrocławiem ukazanym w książkach Marka Krajewskiego.
O czym będą „Plagi Breslau”?
To historia oryginalna, rozgrywająca się współcześnie we Wrocławiu. Natomiast rozwikłanie całej historii kryje się w zamierzchłej historii tego miasta, do której muszą się cofnąć bohaterki grane przez Małgosię Kożuchowską i Darię Widawską.
Dlaczego właśnie te aktorki zostały wybrane do głównych ról?
Myśmy przez długi czas marzyli o pracy ze sobą, natomiast byliśmy przekonani, że chcielibyśmy, żeby ta kreacja była zupełnie wyjątkowa, inna od tego, co Małgosia robiła do tej pory. Przy „Plagach w Breslau” stwierdziliśmy, że to jest idealny materiał na taką rolę i to czas, by tej współpracy spróbować.
To produkcja dla Showmax?
Tak, generalnie z Showmaxem wybieramy się w nieznane, robimy rzecz dość rewolucyjną na polskim rynku, mianowicie kręcimy film kinowy, który będzie miał ekskluzywną premierę wyłącznie na Showmaxie. Wierzę, że Internet jest przyszłością, tradycyjne telewizje są coraz bardziej wypierane przez kanały tematyczne i platformy vod. W związku z tym mam nadzieję, że ta moja widownia kinowa tym razem zdecyduje się zasiąść przed ekranami swoich komputerów, telewizorów i zobaczyć ten film w domu.
Proszę uchylić rąbka scenariuszowej tajemnicy.
W naszej historii codziennie o godzinie 18 jest dokonywane morderstwo we Wrocławiu. Bohaterka grana przez Małgosię Kożuchowską dość szybko orientuje się, że te zbrodnie są ze sobą połączone. I kiedy traci podczas jednej akcji swojego partnera, który trafia w stanie ciężkim do szpitala, do sprawy zostaje dokoptowana profilerka z Warszawy, grana przez Darię Widawską z warszawskiego CBŚP i obydwie panie postanawiają połączyć siły, żeby rozwikłać śledztwo.
Jesteście tu do piątku?
Tak, ale wracamy pod koniec lipca, będziemy grać zdjęcia efektowe i sekwencję na Stadionie Olimpijskim.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto