Parada uliczna przeciwko nienawiści przeszła przez Wrocław 5 czerwca [zdjęcia]

Manifestacja przeciwko ksenofobii i wykluczeniu po raz kolejny przeszła przez miasto. Tym razem był to piątek z powodu organizowanej w weekend imprezy Europa na Widelcu. Organizatorzy parady obawiali się, że święto kuchni ze Starego Kontynentu przysłoni ich inicjatywę.

- Kolejny raz spotykamy się na ulicach Wrocławia, żeby podkreślić fakt, że tworzymy wspólnotę. Wspólnotę ludzi, którym obca jest polityka nienawiści i wykluczenia. Nie chcemy budować swojej rzeczywistości na strachu – a na nim właśnie opierają są przekonania nacjonalistyczne, faszystowskie, ksenofobiczne czy rasistowskie wciąż obecne w naszym mieście, mimo iż dawno powinny odejść do lamusa jako szkodliwe, „niemodne” i bezproduktywne..." - tłumaczyli organizatorzy parady na oficjalnym profilu na Facebooku

Uczestnicy parady nie zgadzają się skrajnie nacjonalistyczne hasła, które docierają do coraz większej rzeszy środowisk we Wrocławiu. Nie zgadzają się na dyskryminację imigrantów oraz przedstawicieli różnych kultur i religii.

- Wychodzimy na ulicę, ponieważ nie zgadzamy się na zagarnięcie przestrzeni publicznej przez przepełnione uprzedzeniami i agresją hasła - dodawali organizatorzy, którzy chcą stworzyć otwarty, radosny i bezpieczny Wrocław.

Parada wyruszyła o godzinie 14. Setki wrocławian przeszło ul.: Mazowiecką przy skrzyżowaniu z Walońską, Traugutta, Oławską, przez pl. Dominikański, Kazimierza Wlk., Nowy Świat, Grodzką, Piaskową, Św. Katarzyny, Oławską, Traugutta, Wróblewskiego.

Wokół manifestantów pojawiła się grupa kibiców Śląska Wrocław oraz członków Obozu-Narodowego-Radykalnego, którzy przyszli z transparentem "Co to za miłość, którą zniszczyć może biegunka?". W odpowiedzi część manifestantów krzyczała "Lejmy na nich ciepłym moczem". W okolicach Akademii Sztuk Pięknych im. Eugeniusza Gepperta doszło do przepychanek między kibicami, uczestnikami parady i policją. Kordon uzbrojonych policjantów otoczył kontrmanifestantów. Część z kibiców spisano jeszcze przed rozpoczęciem parady.

W trakcie marszu zablokowany został plac. Wróblewskiego oraz ulice wokół Galerii Dominikańskiej. Auta stały w korku nawet kilkadziesiąt minut.