Pacholak się obraził - Młodzieżowiec Atlasa obawia się konkurencji

Szóstego lutego Atlas wybiera się na obóz kondycyjny do Cetniewa. Czy pojawią się tam obcokrajowcy z Jasonem Crumpem j na czele? – Dziś jeszcze trudno powiedzieć. Co roku zapraszamy zagranicznych zawodników, ale nie przyjeżdżają, bo mają swoje życie. I trudno się im dziwić, skoro taki Crump zatrudnia prywatnego trenera z klubu rugby. Poza tym my ćwiczymy inaczej, jak lekkoatleci. Robimy dużo siły. Ale my musimy tak trenować – tłumaczy trener Marek Cieślak. Przypomnijmy, że przed rokiem na obóz kondycyjny do Wałcza wybrał się z Polonią Bydgoszcz Andreas Jonsson. I nie zabrał stamtąd miłych wspomnień. Był kompletnie zaskoczony ciężką pracą i już drugiego dnia doznał kontuzji.
W kadrze WTS-u znajduje się aż 15 nazwisk. Po raz ostatni taki stan posiadania mieliśmy na początku lat 90. – za kadencji Sparty-Aspro. Marek Cieślak ma do dyspozycji aż ośmiu młodzieżowców, z których kilku trafi zapewne na wypożyczenie do niższych lig. – Na razie nikogo jednak nie wypożyczamy. Taki Mariusz Pacholak ostatnio się obraził i przestawał przychodzić na treningi. Ale dzwonił już, że z powrotem chciałby trenować. Niektórzy po prostu obawiają się konkurencji – wyjaśnia szkoleniowiec WTS-u.
Kompletując tak szeroki skład, wrocławianie ubezpieczyli się niejako od następstw nieszczęśliwych wypadków. Hitem transferowym może się okazać 22-letni Duńczyk Kenneth Bjerre. – To kozak i walczak – dodaje Marek Cieślak.