ŻUŻEL
- Na motocyklu umie siedzieć, więc wolę go mieć, niż nie mieć - ocenia umiejętności nowego młodzieżowca WTS-u trener Marek Cieślak
Wczoraj Mariusz Pacholak podpisał 3-letni kontrakt z Atlasem. Do klubu zgłosił się sam i nie kosztował ani złotówki. To wychowanek Stali Gorzów, a miniony sezon spędził w Lotosie Gdańsk (wcześniej reprezentował też Start Gniezno), z którym awansował do ekstraligi. W 36 biegach zdobył 30 punktów i 15 bonusów, osiągając średnią 1,25. Wystąpił też w finale Młodzieżowych Indywidualnych Mistrzostw Polski w Pile (14. miejsce - 3 pkt).
Kontakt z Hlibem
Pacholak jest czwartym juniorem WTS-u i w niedzielę wyjedzie już zespołem na obóz kondycyjny do Cetniewa. - Nie ma się czym chwalić, ale chłopak ma chęć, a przed nim jeszcze trzy lata jazdy w gronie juniorów. Dostanie u nas sprzęt, popracujemy nad nim i może się rozwinie. Wierzę w to, bo na Adriana Płuskę nie mogę chyba liczyć. Gdy widzę jak on trenuje, a raczej nie trenuje, to dostaję choroby - wyjaśnia trener Cieślak, który wciąż jest też w kontakcie z... Pawłem Hlibem. - Ma mi dać odpowiedź do 15 stycznia, ale prawdę mówiąc nie widzę nadziei na jego transfer - dodaje szkoleniowiec.
Wspomniany Płuska (ostatni rok spędził na wypożyczeniu w Rawiczu) przede wszystkim skupia się teraz na maturze i zaległościach w nauce, powstałych po jego upadku w samej końcówce sezonu. - To był 22 października. Trenowaliśmy na Stadionie Olimpijskim. Wszedłem pod Marcina Nowaczyka, podbiło mi podobno przednie koło, uderzyłem w niego i stało się. Mówię podobno, bo mam niepamięć wsteczną i kompletnie nie wiem jak do tej kolizji doszło. Miałem też wstrząs mózgu i złamaną rękę, którą pięć tygodni trzymałem w gipsie - mówi zawodnik, przed którym jeszcze dwa sezony w gronie juniorów.
Zaległości Płuski
- Przez wypadek i kłopoty z pamięcią miałem poważne zaległości w szkole i teraz je nadrabiam. Codziennie mam zajęcia (w V klasie technikum samochodowego przy ul. Borowskiej), a trenuję tylko popołudniami. Chciałem jechać z kolegami na obóz, próbowałem rozmawiać o tym z nauczycielami, ale nie udało się. W maju czeka mnie matura - dodaje Płuska. Dwaj pozostali juniorzy to Roni Jamroży, z którym związane są największe nadzieje oraz Andrzej Ruszkiewicz. Ten drugi doświadczenie ma jednak zerowe, bo po zdobyciu licencji nie wystąpił w żadnej oficjalnej imprezie.
Wyjazd reprezentacji Polski z Hanoweru na mecz do Hamburga
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?