MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Orkiestra pana Franka

Ireneusz Maciaś
Michałowi Chałbińskiemu (z lewej) próbował przeszkadzać Piotr Jawny. Ale snajper z Lubina i tak zdobył swoją 12. bramkę w lidze.  zdj. Paweł Relikowski
Michałowi Chałbińskiemu (z lewej) próbował przeszkadzać Piotr Jawny. Ale snajper z Lubina i tak zdobył swoją 12. bramkę w lidze. zdj. Paweł Relikowski
Zagłębie Lubin – Arka Gdynia 4:0. Jutro w Szczecinie zaległy mecz z Pogonią – Przed przyjazdem analizowaliśmy grę Zagłębia i jak widać na niewiele się to zdało.

Zagłębie Lubin – Arka Gdynia 4:0. Jutro w Szczecinie zaległy mecz z Pogonią

– Przed przyjazdem analizowaliśmy grę Zagłębia i jak widać na niewiele się to zdało. Gospodarze udzielili nam lekcji skutecznego futbolu – zachwalał lubinian Wojciech Wąsikiewicz

Szkoleniowiec Arki potwierdził, że jego zdaniem Zagłębie prezentuje obecnie najładniejszy futbol w polskiej lidze. – Mówią, że dzień bez wazeliny to dzień stracony. Ale nie mam interesu, aby Frankowi się przypodobać – wyjaśniał Wąsikiewicz.
– Aż mnie zatkało po tej wypowiedzi. Ale spokojnie. Stąpamy twardo po ziemi i myślimy o kolejnym spotkaniu – kwitował Smuda.
– Co Pan może powiedzieć o wtorkowym rywalu, brazylijskiej Pogoni? – zapytała trenera lubinian dziennikarka jednej z legnickich rozgłośni radiowych. – Niech pani po sukcesie nad Arką pozwoli mi się choć przespać – ripostował Franz, dodając: – W poniedziałek mamy trening o 10, zapraszam pół godziny wcześniej. Wypijemy kawę, porozmawiamy.
– A jak pan ocenia swój zespół? – pytano Smudę. – Nie mam pretensji do nikogo. Nawet do masażysty. Chociaż, chwileczkę! Do niego mam, bo raz za wcześnie wybiegł na boisko! W tym momencie dziennikarze zgromadzeni na konferencji po raz drugi wybuchnęli śmiechem.
Powody do radości mieli wszyscy, poza oczywiście gdynianami. – W pierwszej połowie straciliśmy trzy bramki i było po sprawie. Ale Zagłębie to zespół z wysokiej półki. Myślę, że jeszcze w lidze sporo namieszają – dodawał Piotr Jawny, wrocławianin w barwach Arki.
Orkiestra Franciszka Smudy złapała właściwy rytm i oby utrzymała go jak najdłużej. Jutro kolejny występ, tym razem przed publicznością w Szczecinie. •

Zagłębie Lubin 4 (3)
Arka Gdynia 0 (0)
Bramki: Iwański 2 (29, 39), Chałbiński (45), Plizga (89). Sędziował: Jacek Granat (Warszawa). Żółte kartki: Kościelniak, Ulanowski, Pilch (wszyscy Arka).
Widzów: 3 000.
Zagłębie: Liberda – Mierzejewski, Stasiak, Arboleda, Felipe – Łobodziński, Jackiewicz, Szczypkowski (74 Bartczak), Iwański (83 Sunday), Piszczek (76 Plizga) – Chałbiński.
Arka: Krupski – Kowalski, Kościelniak, Jawny, Jakosz – Parzy (50 Griszczenko), Moskalewicz, Ulanowski (80 Sobieraj), Wróblewski – Nawrocik (55 Pilch), Niciński.

JAK PADAŁY BRAMKI
1:0 – Po akcji Szczypkowskiego z Chałbińskim, Iwański z jedenastu metrów pokonuje Krupskiego.
2:0 – Rzut wolny dla Zagłębia.
Na techniczny strzał z 25 metrów zdecyduje się Iwański. Piłka odbija się od poprzeczki, a następnie od ziemi i wpada do siatki.
3:0 – Po zagraniu Łobodzińskiego, Chałbiński z 12 metrów trafia do siatki.
4:0 – Plizga, po podaniu Chałbińskiego, pięknym strzałem z 16 metrów pokonuje bezradnego bramkarza Arki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zgadnij kto to? Sportowe gwiazdy jako dzieci

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto