Orientarium w Łodzi. Zbiornik i tunel już zalane wodą ZDJĘCIA

Trwają prace wykończeniowe w Orientarium. Wypełniony wodą 2,5 tys. metrów sześciennych wody do pełnej objętości został główny zbiornik wodny, w którym pojawią się rekiny i płaszczki. Zalany został podwodny tunel. Na jego akrylowych ścianach są punkty pomiarowe, które badają ich wytrzymałość. Badane jest też odkształcenie ściany zbiornika.

W wodzie trwa ługowanie, czyli wytrącanie niebezpiecznych związków chemicznych ze sztucznych skał. To konieczne, by woda w zbiorniku była bezpieczna dla pływających w nim zwierząt.

-Ten proces trwa do sześciu, ośmiu tygodni. Musimy doprowadzić zbiornik do absolutnej czystości, żeby wprowadzić wodę osmozową i doprowadzić do wody morskiej - mówi Włodzimierz Galus z firmy Mosty Łódź.

Trwa też sprawdzanie, czy wszystkie instalacje są odpowiednio głęboko schowane na wybiegach przed zwierzętami i czy wybiegi na pewno są bezpieczne.

- Chodzi o to, żeby zwierzęta, które się dniami i nocami nudzą, czegoś nie napsociły, nie pozrywały kabli i nie uciekły - mówi Galus.

Orientarium przygotowuje się też do transportów zwierząt. - Spodziewamy się, że od maja przez czerwiec do lipca to czas, gdy transporty z dużymi zwierzętami będą się pojawiać - mówi prezes zoo Arkadiusz Jaksa. Część mniejszych zwierząt jest już na terenie ogrodu. Słonie przyjadą z Niemiec, Holandii i Francji, orangutany z Bazylei. Będzie też kilka gatunków rekinów, moreny, płaszczki i dużo ryb ławicowych.

- Gdy tylko skończą się procesy związane z dojrzewaniem wody, ryby zaczną się pojawiać. Będziemy mogli wpuścić zwierzęta dopiero wtedy, gdy będziemy pewni, że środowisko jest bezpieczne - podkreśla Jaksa.

Budowa Orientarium na terenie łódzkiego zoo trwa od 2018 roku. Wykonawcą jest firma Mosty Łódź, koszt budowy obiektu to 262 mln zł. W Orientarium prezentowana będzie kolekcja flory i fauny Azji Południowo-Wschodniej. Szacuje się, że po otwarciu będzie go odwiedzać 1,5 mln gości rocznie. Otwarcie planowane jest na wrzesień 2021.