Dane statystyczne potwierdzają, że gospodarka szybko się rozwija, mimo iż politycy jej nie pomagają
Polacy wydali w sierpniu o 10 proc. więcej pieniędzy niż rok wcześniej – podał GUS
Gospodarka rośnie w tempie ponad 5 proc., co zawdzięczamy głównie dobrej koniunkturze w Unii Europejskiej. Bezrobocie spadło w sierpniu do 15,5 proc. i jest o ponad 2 proc. niższe niż rok temu, ale wpłynęła na to także emigracja zarobkowa. Na Dolnym Śląsku miejsc pracy przybywa głównie dzięki nowym inwestycjom zagranicznym.
– Poprawia się sytuacja przedsiębiorstw, więcej sprzedają w kraju i eksportują – podkreśla Halina Dmochowska, wiceprezes GUS.
Ze statystyk wynika, że coraz więcej kupujemy, co nakręca obroty w handlu, ale nie powoduje dużego wzrostu cen.
– Inflacja jest niska, więc stopy procentowe NBP w tym roku nie zostaną podniesione i kredyty pozostaną tanie – prognozuje Piotr Bujak, ekonomista BZ WBK.
Jego zdaniem gospodarka może jednak za jakiś czas wyhamować, bo zabraknie jej impulsów do rozwoju, jeśli rząd nadal będzie odkładał reformę finansów państwa. Podobnie uważa Marek Goliszewski, prezes Business Centre Club.
– Poziom zadłużenia zaczyna być niebezpieczny dla przyszłości kraju. Wpadamy w pułapkę jak za Gierka – twierdzi Goliszewski.
Według danych BCC, w 2002 roku dług dewizowy Polski wynosił 29 mld dolarów, a w tym roku osiągnął poziom 42 mld.
Podstawową przyczyną jest polityka kolejnych rządów, które pożyczają coraz więcej pieniędzy, by sfinansować wydatki socjalne.
Znaleziono ślady ptasiej grypy w Teksasie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?