Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ona nie daje mu spokoju, on woli telewizor - ciąg dalszy love story z wrocławskiego zoo

Paulina Iwińska
Paulina Iwińska
Kunming we wrocławskim zoo
Kunming we wrocławskim zoo Cezary Chrzanowski
Kunming jest jak prawdziwa kobieta - wszędzie jej pełno i nie daje Yunnanowi spokoju. Jej wybranek nie kwapi się jednak do działania.

Czy ognista panda z Niemiec pokocha Yunnana z wrocławskiego zoo?


Gdzie ci mężczyźni, prawdziwi tacy...? Na czubku drzewa - chciałoby się zaśpiewać patrząc na pandy czerwone z wrocławskiego ogrodu zoologicznego. On przybył do Wrocławia z Francji, ona z Goerlitz. Pracownicy zoo mają nadzieję, że będą z tego dzieci, ponieważ pandy czerwone (inaczej pandy małe) w naturze są zagrożone wyginięciem. Na świecie żyje ich tylko 1500.

Młoda pandzia do Wrocławia przyjechała 17 maja. Zamieszkała na wybiegu z Yunnanem, który już od pół roku czekał na partnerkę. Okazało się jednak, że trochę wystraszył się wybranki i uciekł na drzewo (zobacz wideo), gdzie do tej pory najchętniej spędza czas.

- Samiczka świetnie zadomowiła się na wybiegu u Yunnana i nie daje mu spokoju - mówi Ryszard Topola z wrocławskiego zoo. - Jest taką typową kobietą - krząta się i wszędzie jej pełno. Yunnan z kolei to klasyczny mężczyzna, wylegiwałby się tylko przed telewizorem, to znaczy na drzewie - dodaje ze śmiechem.

Po lewej Yunnan, po prawej Kunming


Kunming, bo tak nazywa się panda z Niemiec, bardzo dobrze czuje się też z mundżakami, które dzielą z nią wybieg. Yunnan podobno do niej przywykł, ale nie wykazuje inicjatywy, żeby pogłębić znajomość. Najczęściej spotkać go można zwiniętego w kulkę na czubku drzewa. Pracownicy zoo mają nadzieję, że to przejściowy etap.

- Liczymy na to, że Yunnan pokona nieśmiałość i pandy doczekają się potomstwa - mówi Topola.


Pandzia z wrocławskiego zoo ma już imię, a lody z Francuzem zostały przełamane


Kiedy możemy spodziewać się maluchów? Kunming weszła właśnie w okres prokreacyjny, więc teraz wszystko zależy już od Yunnana. Z pierwszą ciążą jednak może być różnie, bo często jest ona odrzucana. Jeśli jednak udałoby się pandzie ją utrzymać, to od zapłodnienia do narodzin mija ok. 3-5 miesięcy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto