Spektakl wyreżyserował Adam Frontczak, umieszczając akcję opery we współczesnym światku celebrytów. Wszyscy tu się bawią – pod czujnym okiem paparazzich, a odpoczywać muszą, żeby mieć siłę do dalszej zabawy. Violetta chce w życiu tylko przyjemności – „żeby nie myśleć”, ale przytrafia jej się coś zaskakującego. To prawdziwa, wszechogarniająca miłość....
Scena błyszczy (brawo dla Pawła Dobrzyckiego – scenografia, inscenizacja i reżyseria świateł oraz Małgorzaty Słoniowskiej – kostiumy), społeczność bohaterów także błyszczy, choć nie żyje prawdziwym życiem. Wszystko i wszystkich odmieni miłość.
Anna Lichorowicz (przepiękny sopran) była pełna autentycznego wdzięku, a strzałem w dziesiątkę okazał się Matteo Suk (baryton), poruszający jako ojciec Alfreda. Orkiestrę bardzo dobrze poprowadził Bassem Akiki.
Instahistorie z VIKI GABOR
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?